Premier Donald Tusk wywołał przed momentem prawdziwe tornado w mediach społecznościowych. Jego słowa doprowadzają do białej gorączki szczególnie Polaków o poglądach prawicowych. Tak gorąco nie było od dawna.
Wiele w ostatnich kilkudziesięciu godzinach mówi się o tym, jak premier Tusk zachował się 1 sierpnia. W rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego nie wziął udziału w żadnych obchodach.
Nie opublikował nawet symbolicznego wpisu dot. tej ważnej dla Polaków daty w social mediach. Podczas gdy nawet Rafał Trzaskowski, ramię w ramię z Andrzejem Dudą i Karolem Nawrockim oddał hołd bohaterom.
Dziś natomiast na profilach Donalda Tuska pojawiło się jasne stanowisko dotyczące sytuacji w Strefie Gazy. Prezes Rady Ministrów wyraził wsparcie dla Izraela, lecz z pewnym zastrzeżeniem.
POPULARNE DZIŚ: Pierwsza klęska Nawrockiego. Tego ciosu nie przewidział
Tusk o Izraelu. Burza w komentarzach
Donald Tusk o konflikcie Izraela z Palestyną wyraził się jasno. Stając po stronie sił Benjamina Netanjahu. Dalej dodał jednak istotne zastrzeżenie:
– Polska była, jest i będzie po stronie Izraela w jego konfrontacji z islamskim terroryzmem, ale nigdy po stronie polityków, których działania prowadzą do głodu i śmierci matek i dzieci. To musi być oczywiste dla narodów, które przeszły wspólnie przez piekło II wojny światowej – napisał premier Donald Tusk.
Błyskawicznie spotkał się z ripostami osób, które tylko czekały, by wytknąć mu zachowanie sprzed 2 dni:
– W rocznicę powstania zabrakło jaj, żeby cokolwiek napisać. Zabrakło odwagi, żeby upamiętnić Powstańców i pojawić się ja obchodach. Jesteś strasznie małym człowiekiem. Przeproś matkę, złóż dymisję. Wracaj do swoich mocodawców – czytamy w jednej z odpowiedzi, zyskującej ogromną aprobatę.
W rocznicę powstania zabrakło jaj, żeby cokolwiek napisać. Zabrakło odwagi, żeby upamiętnić Powstańców i pojawić się ja obchodach.
Jesteś strasznie małym człowiekiem.
Przeproś matkę, złóż dymisję. Wracaj do swoich mocodawców.
— PapJeż p0lak (@MurzynfrogXXX) August 3, 2025
Podobnych do powyższej odpowiedzi na wpis premiera jest masa. Zdaje się zatem, że milczenie w rocznicę Powstania Warszawskiego nie było najlepszym ruchem ze strony szefa rządu.




