Daniel Nawrocki znów uderza w Tuska! Mocne słowa syna prezydenta elekta

Jeżeli obaj dysponują takimi pokładami odwagi – możemy być spokojni, że przez 5 najbliższych lat „nikt Polski nie ogra”. Daniel Nawrocki znów – i to wprost – zaatakował premiera Donalda Tuska. Słowa 22-latka lotem błyskawicy obiegły sieć i media tradycyjne.

Nie tylko Karol Nawrocki wbija przed zaprzysiężeniem szpile obecnemu szefowi rządu. W tej kwestii nie próżnuje również syn prezydenta elekta. W najnowszym wywiadzie padły z jego ust mocne słowa.

Na tyle mocne, że – gdyby przymrużyć oczy – można by je zinterpretować jako subtelną groźbę. Tak: groźbę polityczną skierowaną do premiera przez syna nieformalnego jeszcze prezydenta RP.

Czytaj także: Oto, gdzie jest teraz Daniel Nawrocki. W sieci pojawiło się zdjęcie

Daniel Nawrocki o Tusku: nie chciałbym być w jego sytuacji

O Donaldzie Tusku – co tu kryć – Daniel Nawrocki nie ma najwyraźniej dobrego zdania. Zresztą podobnie jak jego ojciec. W Onecie czytamy najciekawsze fragmenty z obszernego wywiadu, którego syn prezydenta elekta udzielił właśnie „Super Expressowi”.

Najpierw Nawrocki junior zobrazował, jak bliskie są jego relacje z ojcem. Zarówno na stopie rodzinnej, jak i w kwestii priorytetów dotyczących Polski. Tutaj mówił o zablokowanym przez obecny rząd (w pierwotnej formie), wielkim projekcie CPK. Na którego realizacji bardzo zależało i zależy Karolowi Nawrockiemu:

– Nawet gdy nikt jeszcze nie myślał o kampanii prezydenckiej, zbieraliśmy podpisy pod obywatelskim projektem dotyczącym CPK. To pokazuje, że jest to dla taty ważna sprawa – zaznaczył Daniel Nawrocki.

„Nie chciałbym być w sytuacji premiera”

Później padły słowa znacznie mocniejsze. Syn nowo wybranej głowy państwa wypowiedział je w kontekście współpracy pomiędzy jego ojcem a Donaldem Tuskiem.

– Jeśli premier Donald Tusk uważa, że może „okiełznać” prezydenta, to życzę mu powodzenia. Nie chciałbym być aktualnie w jego sytuacji – stwierdził Nawrocki junior.

A któż zna Karola Nawrockiego lepiej, niż jego syn? W dodatku taki, z którym prezydent elekt dzieli pasje, spojrzenie na życie i poglądy. Chyba tylko żona – Marta Nawrocka. A i to nie jest pewne. Przecież to zupełnie inny typ relacji. Zaprzysiężenie Karola Nawrockiego już jutro (6 sierpnia 2025) w sali kolumnowej Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej.