Nowa konstytucja RP, według prezydenta Karola Nawrockiego, miałaby obowiązywać od 2030 roku. Wiadomo już, jakie zapisy mają się w niej znaleźć i jakie zmiany proponuje nowa głowa państwa. Szef gabinetu prezydenta opowiedział o tym na antenie Polsat News.
Ta propozycja to realne wytoczenie konfrontacji obecnemu rządowi. Zmiana konstytucji to bowiem bardzo gorący temat. Na którym niejeden w historii III RP już się sparzył.
Z Jarosławem Kaczyńskim na czele. Za rządów PiS prezes nie mógł oczywiście „majstrować” przy konstytucji. Teraz jednak posłał w bój zdeterminowanego Karola Nawrockiego. Który – jak zastrzega – mimo ograniczonych kompetencji prezydenta w obecnym systemie, dopnie swego.
Odważnie mówi o tym, że będzie robił wszystko, by przeforsować wdrożenie nowej konstytucji. Dokument – co prezydent sprecyzował – ma być gotowy do 2030 r. Zatem w ostatnim roku jego rozpoczętej właśnie kadencji. Znamy szczegóły. Przejdźmy więc do sedna.
POPULARNE DZIŚ: Jest odpowiedź Żurka. Przypomniał prezydentowi o ważnej sprawie
Nowa konstytucja – oto propozycje Nawrockiego
O tym, co miałoby się znaleźć w nowej konstytucji „Nawrockiego” opowiedział Paweł Szefernaker. To przyszły szef gabinetu prezydenta RP. Najpierw zwrócił uwagę:
– W ostatnich latach w Polsce wielokrotnie był spór o konstytucję. Prezydent wskazał, że to jest w tej chwili dobry czas, żeby rozpocząć pracę nad nową konstytucją, żeby ponad podziałami politycznymi spróbować ją przygotować – tłumaczył Paweł Szefernaker.
Następnie przybliżył, jakie zapisy i zmiany będą najważniejsze dla Karola Nawrockiego. To wręcz rewolucje systemowe, całkowicie zmieniające układ władzy w Polsce.
– Nowa konstytucja wzmocni rolę prezydenta. […] Kompetencje głowy państwa muszą być adekwatne do mandatu społecznego, jaki otrzymuje w wyborach. […] Obecna ustawa zasadnicza tworzy wiele problemów kompetencyjnych – zauważa szef gabinetu prezydenta Nawrockiego.
To niemal jasna sprzeczność z tym, co mówił tuż po zaprzysiężeniu Karola Nawrockiego premier Donald Tusk:
Konstytucja na 2025, ale nic na „hurra”
Ponadto Szefernaker zaznaczył w „Gościu Wiadomości”, że proponowane zmiany nie mogą destabilizować obecnego porządku władzy. Stąd tak odległy termin jej planowanego wdrażania.
– Tę konstytucję należy przygotować na czas 2030 roku, tak żeby nie dotykała kompetencji żadnej obecnej władzy. Po drugie, należy przygotować ją ponadpartyjnie – skwitował Szefernaker.




