Hołownia skończony? TVN ujawnił, jaką funkcję dał mu Tusk

Celowe wbicie grubej i zardzewiałej szpili, czy obiektywna ocena sytuacji przez premiera? Przy każdym z wariantów Szymon Hołownia traci niemal wszystko. Założyciel Polski 2050 dowiedział się właśnie – być może z porannego programu TVN24 – kim teraz będzie. 

Po wyborach parlamentarnych sprzed niespełna 2 lat, Hołownia brylował na sali plenarnej. Jego telewizyjny sznyt i cięta riposta wprowadzała do obrad dużo luzu. Jednym zachowanie „marszałka rotacyjnego” się podobało, inni zaś pieklili się, że były pracownik TVN zamienia izbę w kabaret.

Pewne jest jedno: marzący o wielkiej politycznej karierze polityk właśnie zaliczył bardzo mocne zderzenie z podłożem. Zwłaszcza po ogłoszonym dopiero co upadku Trzeciej Drogi. Zatem liczącej się w parlamencie koalicji właśnie Polski 2050 oraz PSL-u Władysława Kosiniaka-Kamysza. Przed momentem stało się jasne, jakie plany wobec Hołowni ma premier Donald Tusk.

Co dalej z Hołownią? Zaborski wyjaśnia w TVN24

Marcin Zaborski w TVN24 21 czerwca 2025 o Hołowni
Marcin Zaborski

Głos w sprawie przyszłości marszałka Szymona Hołowni – zwłaszcza po rekonstrukcji rządu – zabrał dziś rano Marcin Zaborski. Dziennikarz znany i ceniony – kojarzony m.in. z RMF FM oraz audycjami w innych stacjach radiowych – podzielił się zakulisowymi informacjami, które można by określić sensacyjnymi.

Gość porannego pasma informacyjnego TVN-u dobitnie zasugerował, że obecnie gra toczy się już nie o to, jaki resort „dostanie” Szymon Hołownia, czy raczej jego ugrupowanie. Zaborski wieszczy znacznie bardziej koszmarny z perspektywy polityka scenariusz. Założyciel Polski 2050 ma bowiem wcielić się w rolę, z której ochoczo naśmiewał się, przypuszczając ataki na Jarosława Kaczyńskiego.

– Niewykluczone, że Szymon Hołownia będzie po prostu szeregowym posłem, choć miał aspiracje być „recenzentem pracy rządu” – powiedział Marcin Zaborski.

Jego przygoda w koalicji obecnie rządzącej po prostu dobiegła końca. Nie tylko w tej zresztą. Zapędy do przejmowania funkcji lidera nie ułatwią odnalezienia się w innym środowisku politycznym. Natomiast Donald Tusk – przy wszystkich problemach tego rządu – bardzo chce unikać obsadzania polityków od Hołowni w istotnych resortach.