Kolejny bolesny cios korespondencyjny z Nowogrodzkiej wprost do gabinetu premiera Tuska. Według nieoficjalnych informacji Jarosław Kaczyński wykonał właśnie ruch, który może okazać się ostatecznym. Mówiąc jeszcze brutalniej: gwoździem do trumny obecnego rządu.
Z kolejnych naszych źródeł wynika to, o czym już początkiem lipca spekulował portal DoRzeczy.pl. Niemal jasne staje się teraz, dlaczego Szymon Hołownia tak mocno trzyma się swojego stanowiska na temat bezproblemowego i bezwarunkowego przyjęcia przysięgi od Karola Nawrockiego. A także dlaczego pozostaje głuchy na błagalne apele fanatyków frakcji rządzącej.
Wygląda bowiem na to, że Jarosław Kaczyński, Adam Bielan i spółka „podeszli” go jeszcze bardziej przebiegle, niż mogło się wydawać. Ba! Pojawiają się nawet opinie wg których Szymon Hołownia – mimowolnie – znalazł się „w kieszeni Jarosława Kaczyńskiego”. W jaki sposób?
Jak Kaczyński rozegrał Tuska i Hołownię: Są „grube” materiały
Jak pisaliśmy w sobotę wieczorem, w artykule zatytułowanym Kanał Zero ujawnia: Hołownia naprawdę to zrobił, to już oficjalne, to właśnie Michał Kamiński z PSL-u ma być „łącznikiem” w ciągle trwających rzekomo rozmowach pomiędzy PiS-em, a Polską 2050.
Co ciekawe – jest to były polityk zarówno Platformy, jak i Partii Kaczyńskiego. W „rozmowach na szczycie” to właśnie on miał odegrać bardzo ważną, kluczową wręcz dla politycznych losów m.in. Szymona Hołowni rolę:
– Nieoficjalnie: PiS jest w posiadaniu nagrań z rozmów u Bielana i nie tylko. Ich autorem Michał Kamiński. Spotkań miało być więcej, niż 3. Rozmowy o rządzie technicznym, czyt. obaleniu rządu Tuska. Hołownia w kieszeni J. Kaczyńskiego? Na to wygląda – napisał na platformie X Marcin Palion, red. naczelny mPress.pl.
Nieoficjalnie: #PiS jest w posiadaniu nagrań z rozmów u Bielana i nie tylko. Ich autorem Michał Kamiński. Spotkań miało być więcej, niż 3. Rozmowy o rządzie technicznym, czyt. obaleniu rządu Tuska. #Hołownia w kieszeni J. Kaczyńskiego? Na to wygląda.
— Marcin Palion (@MarcinPalion) July 20, 2025
Teraz to PiS rozdaje karty
Tuż po jesiennych wyborach z 2023 r. wydawało się, że Prawo i Sprawiedliwość odejdzie w niebyt. Zmasakrowane przez nowy rząd, kojarzone z masą afer. Nie mijają jednak 2 lata, a to właśnie Jarosław Kaczyński i jego ludzie – wespół z mniejszą Polską 2050 – mają najlepsze karty.
Bo przecież Szymon Hołownia w ramiona Tuska już nie wróci. Michał Kamiński także chce trzymać się obozu prawdopodobnych zwycięzców kampanii parlamentarnej za 2,5 roku, a może nawet wcześniejszych wyborów. W dodatku rzeczone nagrania, o których rozpisują się coraz większe tytuły prasowe, mogą posłużyć prezesowi PiS jak swoista smycz na Hołownię.
Bo przecież po ujawnieniu informacji o nocnym spotkaniu zapewniał, że żadnych rozmów o koalicji czy obaleniu rządu Donalda Tuska nie było. A co, jeśli były, natomiast ich zapisy znajdują się na nowych „taśmach”? Nietrudno się domyślić.




