Kipiel-Sztuka wszystkich okłamała? Przyjaciółka ujawnia, jak było naprawdę

Marzena Kipiel-Sztuka, znana przede wszystkim z roli Halinki Kiepskiej w serialu „Świat według Kiepskich”, zmarła dziewiątego czerwca 2024 roku. Okazuje się, że powszechnie lubiana aktorka nie zawsze była szczera, mówiąc o swoim życiu prywatnym. Jej przyjaciółka z planu ujawniła ciekawe fakty.

Kipiel-Sztuka kojarzyła się przeciętnemu Polakowi głównie z rolą Haliny Kiepskiej, wiecznie zmęczonej pielęgniarki, która musi utrzymać bezrobotnego męża. Jej brawurowa charakteryzacja przeszła już do historii i cieszyła się niesłabnącą sympatią widzów przez ponad 20 lat emisji serialu.

„Świat według Kiepskich” skończył się wraz ze śmiercią czołowych aktorów. Odejście Kipiel-Sztuki wydarzyło się już po ogłoszeniu, że produkcja nie doczeka się kontynuacji, co fani przyjęli z gigantycznym smutkiem, ale też zrozumieniem.

Widzowie nierzadko znali prywatne życie aktorów, przecież media tak chętnie się o nim rozpisywały. Jak na ironię Halina Kiepska ganiła męża Ferdynanda za skłonności do alkoholu a sama jako człowiek, delikatnie mówiąc, za kołnierz nie wylewała, co media też często wywlekały.

Kipiel-Sztuka okłamywała swoich fanów. Jej przyjaciółka zdradza prawdę

Kipiel-Sztuka na temat swojego życia prywatnego często mówiła nieprawdę. Faktem jest, że jej zycie sercowe nigdy nie należało do szczególne udanych. Jeżeli chodzi o miłość, to właściwie nigdy nie zaznała pełni szczęścia.

Pani Marzena miała trzy głośne związki. Po pierwszym mężu, Konradzie Sztuce, zostawiła sobie drugi człon nazwiska. Ich małżeństwo trwało 10 lat. Z drugim partnerem, operatorem kamery Mariuszem Piesiewiczem była przez pięć lat, lecz ten nagle zmarł. Ostatni facet Kipiel-Sztuki, Przemysław Buksakowski, zmarł długo przed nią.

Aktorka lubiła powtarzać, że pochowała trzech mężów, lecz prawda jest inna. Tak naprawdę żonata była tylko raz i tylko jeden jej mąż zmarł, gdy byli razem. Prawdę wyjawiła przyjaciółka Marzeny Renata Pałys, czyli serialowa Helena Paździoch. To właśnie ona pomagała w organizacji pogrzebu i załatwieniu wszelkich formalności po śmierci Kipiel-Sztuki, z którą prywatnie trzymała się blisko.

– Tylko jeden jej mąż, ostatni, zmarł, jak ona była z nim w związku. Z pierwszym była chyba z 20 lat po rozwodzie, jak on zmarł i miał swoją rodzinę, a z drugim w ogóle nie była mężatką. I również nie była z nim, jak zmarł. Lubiła mitologizować. Są takie osoby, tacy aktorzy, tacy artyści, którzy lubią na użytek prasy, internetu itd. tworzyć alternatywne, równoległe życie. I taką osobą była Marzena – ujawniła Renata Pałys.

Czytaj także: