Dariusz Matecki z PiS zaatakował w sieci ministra sprawiedliwości – Waldemara Żurka. Padły słowa, których nowo powołany szef resortu długo młodemu parlamentarzyście nie zapomni. Tym bardziej, że Matecki reprezentuje środowisko, w które Żurek „celuje” w kontekście zapowiadanych rozliczeń.
Fundusz Sprawiedliwości, afera hejterska, personalne ataki na przedstawicieli wymiaru sprawiedliwości. Za wszystko to minister Waldemar Żurek ma zamiar rozliczyć wkrótce m.in. ludzi związanych ze środowiskiem posła Dariusza Mateckiego.
POPULARNE DZIŚ: Donald Tusk właśnie zamieścił wpis o Izraelu. Burza w komentarzach
Ten jednak wydaje się być niewzruszony tym, co może wkrótce się wydarzyć. Dziś powielił swoje słowa z czasów, gdy sędzia Żurek jeszcze orzekał. Tak mocny atak – kolejny zresztą – bez wątpienia na długo zapadnie w pamięci nowo powołanego ministra sprawiedliwości.
Dariusz Matecki o Waldemarze Żurku
Stanowi bowiem pośrednie przekreślenie zawodowego dorobku Waldemara Żurka. A także sugestię, jakoby zawsze był zaangażowany politycznie od zawsze, a może nawet – sędzią „na telefon”.
Podczas gdy minister Żurek zapewnia, iż bronić zaczął się dopiero wtedy, gdy aparat Zbigniewa Ziobry zabrał się za „rozmontowywanie porządku prawnego”. Zaś sam sędzia, podobnie jak wiele jego koleżanek i kolegów, padał ofiarą masy ataków medialnych, aż w końcu tzw. afery hejterskiej.
Dziś znów poseł Matecki zaatakował Waldemara Żurka. Tradycyjnie zyskując aprobatę bardzo wielu wyborców oraz polityków zarówno Prawa i Sprawiedliwości, jak i Suwerennej Polski.
– Przez lata nazywaliśmy Żurka „politykiem w todze” i wyszło na nasze – przekazał w mediach społecznościowych poseł Dariusz Matecki.




