Czy przeciętnemu Polakowi dzisiaj żyje się godniej niż jeszcze kilka lat wcześniej? Poczytne ekonomiczne medium „Puls Biznesu” doszło do zaskakujących ustaleń, które mogą zadziwić zwyczajnego polskiego obywatela, a zwłaszcza tych młodych. Jest to bowiem pierwsza sytuacja od 20 lat.
Media branżowe piszące o finansach znowu donoszą o rzeczach, które najbardziej dotyczą najzwyklejszych zjadaczy chleba. Według wspomnianego już „Pulsu Biznesu” naszym rodakom nad Wisłą żyje się coraz godniej i coraz lepiej, lecz jak to naprawdę wypada w liczbach i czy faktycznie wypada aż tak dobrze?
Galopująca inflacja sprawiła, że ceny w sklepach uległy znacznej podwyżce. Dziś za podstawowe produkty spożywcze zapłacimy zdecydowanie więcej niż jeszcze pięć lat temu. Czy jednak w naszej kieszeni posiadamy obecnie o tyle więcej pieniędzy, by móc mimo wszystko uważać się za coraz bogatszych?
Konkretne liczby. Czy Polakom żyje się zamożniej?
Według branżowych mediów, takich jak „Puls Biznesu” wiele czynników sprawiło, że w 2024 roku dochód rozporządzalny na osobę w Polsce wyniósł 3167,17 zł, co stanowi realny wzrost o 14,4 procent, uwzględniając rzecz jasna inflację.
Innymi słowy – my jako obywatele mamy więcej w kieszeni. Tak dobrze nie było jeszcze od 20 lat. Do wspomnianych czynników należą z kolei:
- podwyżka płacy minimalnej
- znaczne podniesienie średniej płacy w przedsiębiorstwach
- wysoka waloryzacji świadczeń przez ZUS
- podwyżka dodatku na wychowanie dzieci
- wzrostu płac w budżetówce
Urszula Kryńska, ekonomistka banku PKO BP tonuje jednak nastroje, zauważając, że znacznie wyższy dochód rozporządzalny może wynikać z wysokiej inflacji z kilku poprzednich lat. Przez ceny rosnące w szaleńczym tempie szybko nastąpiła też między innymi podwyżka płacy minimalnej czy waloryzacja emerytur i firmy musiały dostosować się do płacenia wyższych pensji minimalnych.




