„Milionerzy”. Polak wygrał milion zł. Gdy zobaczył przelew, mocno się zdziwił

Milionerzy to telewizyjne show widzowe znane na całym świecie. W Polsce od lat emituje je stacja TVN. Zgarnięcie okrągłego miliona przez uczestnika zdarza się niezwykle rzadko. Dlatego też jeśli już do tego dochodzi, sprawa nabiera rozgłosu. Nie inaczej było w przypadku sukcesu pana Krzysztofa. 

  • Polak teoretycznie wygrał milion w programie Milionerzy TVN
  • Gdy poprawnie odpowiedział na finałowe pytanie, pod jego nazwiskiem wyświetlono napis „MILIONER”
  • Nie była to jednak prawda, gdyż przelew od TVN-u opiewał na znacznie niższą kwotę
  • Więcej ciekawych artykułów na stronie głównej mPress

Był pierwszym uczestnikiem polskiej edycji, który dotarł do ostatniego pytania w show TVN-u i odpowiedział na nie poprawnie. Jego szok był ogromny. Historyczny triumfator nawet po opuszczeniu studia potrzebował sporo czasu, by ochłonąć.

Dramat Marcina Gortata. Dopiero szydził z Polaków, teraz sam potrzebuje pomocy >

Myślał, że został milionerem. TVN zrobił mu „niespodziankę”

Oczywiste jest, że w programie Milionerzy dotarcie do finału i zgarnięcie wymarzonej „bańki” nie jest łatwym zadaniem. Jak bowiem wiadomo, z każdym kolejnym pytaniem poziom trudności wzrasta.

Natomiast pytania za milion są najczęściej na tyle złożone, że mało kto jest w stanie udzielić na nie poprawnej odpowiedzi. Nawet bez presji kamery – siedząc w wygodnym fotelu przed telewizorem.

Wiedzę i szczęście miał jednak pan Krzysztof – pierwszy, historyczny zwycięzca programu Milionerzy TVN w Polsce. „Niemożliwego” dokonał dokładnie dekadę temu. Później wspominał zdziwienie, jakiego doznał po otrzymaniu przelewu od TVN-u. Kwota była bowiem niekompletna. Brakowało aż 100 tys. zł. Podczas gdy mężczyzna wyczekiwał pięknego widoku 7-cyfrowej kwoty. Dlaczego tak się stało?

Otóż – jak się okazało – producenci programu Milionerzy opodatkowali przychód zwycięzcy we własnym zakresie. 1/10 kwoty przelali zatem na konto Urzędu Skarbowego. – TVN wszystkie formalności załatwił za mnie, nie musiałem składać żadnych wniosków. Przelane zostało „tylko” 900 tys. złotych – wspominał Krzysztof Wójcik.

Pieniądze zainwestował mądrze

Triumfator nie wydał wygranych pieniędzy na głupoty. Przyznał co prawda, że niewielką ich część przeznaczył na rozrywki. Resztę jednak zagospodarował na zakup mieszkania.

Zdradził również, że dzięki ogromnej wygranej mógł wspomóc finansowo swoich najbliższych. Jak dowiedzieliśmy się z obszernego wywiadu, którego Wójcik udzielił jednemu z tabloidów, wielkie pieniądze nie zmieniły znacząco jego życia. A właściwie postrzegania życia. Mówiąc kolokwialnie: nie uderzyła mu sodówka.

37 komentarzy

  1. Niema takiego kraju gdzie od gier nie jest potrącany podatek i to dosyć duży. Gry w Polsce to gry na licencji amerykańskiej. W Stanach podatek od tych gier jest naliczany bardzo wysoki. Więc nie rozumiem ździwienia, tym bardziej że trzeba zapłacić za licencję

  2. To nie jest wymysł TWN, gdyż od wszystkich wygranych fiskus pobiera podatek.doswiadczylamtego wygrywając nagrodę w Polsacie w programie Taniec z gwiazdami.Nie byłam zaskoczona gdy wpłynęła pomniejszona suma pieniędzy,o czym wcześniej Polsat mnie powiadomił

    • Nie płaci się pitu tylko podatek. W grach losowych jest to 10% i zapłacił za niego organizator gry. Dostanie do tego pit z potwierdzeniem. Jeśli ma odliczenia dostanie zwrot.
      Prawo warto znać, to które dotyczy mnie czy ciebie tym bardziej.

    • Wygrane są opodatkowane zryczałtowanym podatkiem 10 procentowym . Wynagrodzenia opodatkowane są według skali podatkowej . Tych dwóch źródeł przychodu nie łączy się.

  3. I co w tym dziwnego. Zapłacił tylko 10% jak od nagród w konkursach. Takie są przepisy podatkowe. Szkoda tylko pisać o takich sprawach co są oczywiste.

    • A ty ośmieszasz się głupotą. Przecież wiadomo że wszystkie wygrane powyżej 2 ,4 tyś bodaj są opodatkowane 10% więc po co miał mówić.

  4. nie są to takie duże pieniądze żeby sodówka uderzała. Może10 lat temu była to spora suma, tak dzisiaj za te pieniądze nie kupi się nawet komfortowego mieszkania w bloku… a za 5 lat inflacja zje kolejne 40%

  5. Zdziwił się. Jak był tak inteligentny że odpowiedział na wszystkie pytania to powinien wiedzieć że od gier jest podatek. I co myślał że TVN zapłaci za niego. Albo gość jest głupi albo ten co pisał artykuł. Jednak obstawiam 2.

  6. Powinien dostać pełną wygraną i sam odprowadził by podatek. W obecnej formie jest to pewnego rodzaju oszustwo, twierdzą że wygrałeś milion a dostajesz 900 tys. Oszustwa by nie było gdyby TVN informował, że na nagrodę przeznaczył milion złotych

  7. Dlaczego się zdziwił? Jakiś nietutejszy? Podatek od wygranej w Polsce wynosi 10%. W Lotto też mi od razu odciągnęli od wypłaty.

  8. Mohery powinny dostawac emeryturę brutto i co misiąc odprowadzać podatki. Może by zrozumieli kto płaci za te 13 i 14 emerytury.

  9. Tytułem i wieloma fragmentami tekstu zrobiliście z tego człowieka barana. Kto nie doczytał do końca ma go za idiotę.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *