Różne rzeczy władza – szczególnie rządy – robi tuż przed swoim końcem. Czasami są to masowe nagrody dla ministrów, podpisywanie wielkich kontraktów na kolanie itd. Zaś ustępujący Andrzej Duda zrobił coś mniej spektakularnego, ale chyba bardziej… bezsensownego. A co ciekawe – o zdumiewającym czynie naszej obecnej jeszcze głowy państwa – wie mało kto.
Z władzy trzeba czerpać garściami – myślą jedni politycy. Trzeba jeść dużo, ale małymi łyżeczkami – sądzą z kolei inni.
Zaś do tego, co zrobił właśnie prezydent Andrzej Duda… nie pasuje ani jedno, ani drugie. Gdyby sprawie zasięgów nie nadały średniej wielkości polityczne profile, nie wiedzielibyśmy o tym.
A dobrze, że wiemy, bo tylko utwierdziliśmy się w przekonaniu, ile warte są odznaczenia państwowe. Ciekawi? Zapnijcie zatem pasy, bo przechodzimy do innego wymiaru. Czyli rzeczywistości III RP.
POPULARNE DZIŚ: Czas otoczyć Tomasza Lisa specjalistyczną opieką. Oto, co właśnie napisał na X-ie
Andrzej Duda i jego ostatnie decyzje. Ta to prawdziwa perełka
Prezydent Andrzej Duda wręczył odznaczenia państwowe osobom wybitnie zasłużonym dla Rzeczypospolitej. Być może ktoś łudził się, że wśród tych „wybitnie zasłużonych” są jacyś ministrowie, ambasadorowie, czy chociażby generałowie. Nic bardziej mylnego.
Bo – jak podał dynamicznie relacjonujący bieżące wydarzenia polityczne profil Videoparlament.pl – odznaczony został Piotr Semka. Publicysta „Do Rzeczy”. Człowiek, który prawdopodobnie w życiu złego słowa o PiS-ie nie powiedział. Ani o Dudzie. Przynajmniej publicznie. Jednak najlepszy news w tej sprawie czeka na Was poniżej. Bo wiecie, jaki Order otrzymał Semka?
Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski otrzymał Piotr Semka, publicysta „Do Rzeczy” – czytamy w komunikacie. Stało się to pod koniec ubiegłego tygodnia.

Pytanie mamy jedno. W kilku częściach. Oficerski? Orderu Odrodzenia Polski? Dla publicysty średnio poczytnego i tak samo obiektywnego pisma? Za co?




