Strona głównaKrajNiepokojące doniesienia w sprawie śmierci asystentki Kaczyńskiego. Giertych ujawnia

Niepokojące doniesienia w sprawie śmierci asystentki Kaczyńskiego. Giertych ujawnia

Bardzo bliska współpracowniczka Jarosława Kaczyńskiego, Barbara Skrzypek, zmarła kilka dni po przesłuchaniu w prokuraturze. Okoliczności śmierci kobiety nie są do końca jasne i budzą kontrowersje. Teraz swoje trzy grosze wtrącił poseł Koalicji Obywatelskiej, Roman Giertych. Jego ustalenia mogą szokować.

Asystentka prezesa Prawa i Sprawiedliwości Barbara Skrzypek zmarła kilka dni po przesłuchaniu w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie. Jarosław Kaczyński zasugerował, że prokuratura może mieć z tym coś wspólnego. Prokuratura w tym prokurator Ewa Wrzosek odpiera te zarzuty i za pomówienia grozi pozwem.

Kaczyński mimo tej tragedii, już 16 marca, a więc dzień po śmierci swojej wieloletniej, zaufanej asystentki pojawił się na spotkaniu z wyborcami Karola Nawrockiego i wygłosił półtoragodzinne, pełne anegdot przemówienie. Skomentował to dosadnie lider Kanału Zero i kandydat na prezydenta Krzysztof Stanowski.

Do śmierci Skrzypek odniósł się też zdecydowany polityczny przeciwnik Kaczyńskiego, czyli Roman Giertvch, przedstawiciel Koalicji Obywatelskiej. Jego zdaniem śmierci kobiety trzeba przyjrzeć się z wielką pieczołowitością i dołożyć wszelkim starań, by dowiedzieć się, co tak naprawdę się stało. Co między wierszami sugeruje Giertych?

Okoliczności śmierci Barbary Skrzypek. Giertych ujawnia niepokojące teorie

„Okoliczność nagłego zgonu Barbary Skrzypek musi być pilnie wyjaśniona przez prokuraturę. Była bardzo cennym świadkiem w sprawie II wież. Wbrew tezom J. Kaczyńskiego podczas przesłuchania, w trakcie przerwy, kiedy miło rozmawiała z pełnomocnikami pokrzywdzonego oraz po przesłuchaniu wyglądała według relacji zdrowo i nawet wesoło” – napisał na portalu X Roman Giertych, lecz to nie cały wpis posła KO. Uwagę przykuwa jego druga część…

„Co się stało, że nagle zmarła po tym jak złożyła bardzo interesujące zeznania? Kto z nią rozmawiał? Czy ktoś ją straszył? A może był to naturalny, przypadkowy zgon. To musi być wyjaśnione” – dodał polityk KO.

Giertych ewidentnie sugeruje, że Barbarze Skrzypek coś mogło się stać. Czy jej zeznania w prokuraturze były komuś nie na rękę?

Kobieta nie cierpiała na żadną przewlekłą chorobę, jej stan zdrowia wydawał się dobry. Nagły zgon zaraz po ważnej wizycie w prokuraturze… przypadek?