Ostaszewska żąda natychmiastowej reakcji prezydenta. Wskazała, co ma zrobić Nawrocki

Maja Ostaszewska znów chce wpływać na ważne decyzje polityków rządzących Polską. Aktorka w przeszłości angażowała się w masę protestów. Zwłaszcza przeciwko poprzedniej – konserwatywnej władzy. Teraz zwraca się wprost do prezydenta Nawrockiego. 

Stosunkowo dawno nie słyszeliśmy o Mai Ostaszewskiej i jej politycznych protestach. Być może dlatego, że od niemal dwóch lat władzę dzierży opcja, którą celebrytka jawnie popiera.

POPULARNE DZIŚ: Smutne doniesienia o Danucie Holeckiej. Widzowie TV Republika nie dowierzają >

Nastąpiły jednak okoliczności, w których Ostaszewska postanowiła raz jeszcze – i to bardzo dobitnie – wyrazić swoją opinię. Nie po raz pierwszy zresztą wychodząc przed szereg.

Ba! Nie omieszkała zaapelować do prezydenta Karola Nawrockiego o natychmiastowe podjęcie działań. Jakich? O tym poniżej.

Ostaszewska apeluje do prezydenta. Z inicjatywą ruszyła Janda

Jak poinformowały w czwartek media w całym kraju, grupa celebrytek i innych osób publicznych wystosowała list otwarty do polskich władz. Początkowo był on skierowany ogólnie: do premiera, posłów na Sejm oraz do Senatu. Jak i – rzecz jasna – do prezydenta Karola Nawrockiego.

Jak już powszechnie wiadomo, m.in. Krystyna Janda, Jolanta Kwaśniewska, Olga Tokarczuk, czy właśnie Maja Ostaszewska wyraziły oburzenie nowymi inicjatywami prez. Nawrockiego.

„Po decyzji prezydenta w tysiącach domów w całej Polsce nastał szok, rozgoryczenie i poczucie zawodu” – napisano w liście polskich władz, którego treść udostępniła w mediach społecznościowych Krystyna Janda. To wyraz sprzeciwu wobec decyzji Karola Nawrockiego po zawetowaniu nowelizacji ustawy ws. pomocy obywatelom Ukrainy. List podpisały m.in. Jolanta Kwaśniewska i Olga Tokarczuk.

Apel pojawił się na profilach społecznościowych Jandy. Co już raczej nikogo nie dziwi, natychmiast dołączyła się do niego cała reszta celebryckiej śmietanki. Przez niektórych nazywanej inteligencją.

Adresatami „Listu sprzeciwu polskich kobiet” są: prezes Rady Ministrów Donald Tusk, Sejm, Senat oraz prezydent RP. Kto go podpisał?

Kto podpisał „List sprzeciwu polskich kobiet”?

Które znane osoby podpisały głośny już „List sprzeciwu wobec kobiet”? Otóż lista jest długa. Natomiast najpopularniejsze z nich to:

  • Pisarka Olga Tokarczuk (noblistka)
  • Janina Ochojska – była posłanka
  • Agnieszka Holland – reżyserka
  • Jolanta Kwaśniewska – była pierwsza dama RP
  • Danuta Wałęsa – j/w
  • Anna Komorowska – j/w

Jak jednak zastrzeżono: „nadawcami są Polki – matki, żony, córki, siostry, babcie”. Na apelu poprzestać nie chcą, bo np. Maja Ostaszewska nie ma oporów, by żądać od prezydenta natychmiastowej reakcji w tej sprawie. Konkretnie:

Jak najszybszego wycofania się ze skandalicznej decyzji, uderzającej w tysiące rodzin, które w Polsce znalazły lepsze życie w obliczu potwornej wojny.