Rząd Donalda Tuska i tak przechodzi przez bardzo trudny okres. Tymczasem Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wystosował do Polski wezwanie, z którego realizacją nie możemy zwlekać. Co więcej: chodzi o ustawę autorstwa właśnie rządu Platformy. Komunikat TSUE nie pozostawia władzom w Warszawie pola do manewru.
Kiedy Donald Tusk mówił kilka lat temu „mnie w Europie nikt nie ogra” – jedni uśmiechali się z politowaniem, inni zaś przyznawali politykowi rację. Pełnił przecież funkcję m.in. szefa Europejskiej Partii Ludowej, a wcześniej przewodniczącego Rady Europejskiej.
Popularne dziś: Matecki grozi użyciem siły. Polska na krawędzi wojny domowej?
Rząd poczuł moc TSUE: Bruksela wzywa do działania
Stąd powszechne przekonanie, że w Brukseli i okolicach obecny premier Polski jest – kolokwialnie rzecz ujmując – nie do ruszenia. Tym mocniej dziwić może to, co właśnie wydarzyło się w gmachu TSUE.
Otóż TSUE orzekł, że obowiązujący w Polsce od 2012 r. zakaz reklamowania aptek i ich działalności jest sprzeczny z prawem unijnym. Przypomnijmy, że to właśnie Platforma Obywatelska, z premierem Tuskiem na czele, sprawowała w tamtym czasie większościową władzę.
