Sikorski chwali PiS, a po chwili wbija szpilę. Te słowa ministra stają się hitem

Minister Radosław Sikorski najwyraźniej chciał dostarczyć sobie w niedzielne popołudnie dawkę mieszanych emocji. Prominentny polityk PO, szef MSZ, pochwalił bowiem na platformie X… Prawo i Sprawiedliwość. By zaraz potem wbić szpilę Kaczyńskiemu i spółce. Cóż – w sumie zamiast mieszanych emocji – najpewniej poczuł dziką satysfakcję.

Tak wiele rzeczy na raz nie działo się w polskiej polityce od lat. Zamieszanie na granicach, kryzys migracyjny, obywatelskie patrole, przeciwnicy i zwolennicy rządu skaczący sobie do gardeł.

W obliczu tak skomplikowanej sytuacji – chyba można powiedzieć, że geopolitycznej – atmosferę najwyraźniej starał się rozluźnić Radosław Sikorski. Minister Spraw Zagranicznych wbrew trendom zaczął dziś swój wpis od ciepłych słów skierowanych do Prawa i Sprawiedliwości.

Radosław Sikorski chwali PiS? Błyskawiczne „sprostowanie”

Szef polskiej dyplomacji w rządzie Donalda Tuska w niedzielne popołudnie zamieścił na platformie X ciekawy komentarz. Prawdopodobnie nawiązując do problemu z nielegalną migracją. A także do tzw. Ruchu Obrony Granic, który z PiS-em idzie pod rękę.

Konserwatyści ewidentnie nie chcą w Polsce obcych. Stąd przewrotny, uszczypliwy, a do tego zwięzły komentarz Sikorskiego:

– Nie codziennie jestem taki wyrozumiały ale dziś naszła mnie pojednawcza refleksja: PiS jaki był, taki był, ale przynajmniej wizę można było kupić – przekazał minister Radosław Sikorski.

Najpewniej szef MSZ nawiązał w ten sposób do głośnej afery wizowej. Ujawniono ją po utracie władzy przez Kaczyńskiego i jego sojuszników. Przez lata miał mieć miejsce dosłownie handel wizami dla ludzi z różnych kierunków świata. Natomiast korzyści majątkowe z tego tytułu czerpać mieli politycy powiązani ze Zjednoczoną Prawicą. Wówczas – co pewnie sugeruje Sikorski – napływ imigrantów prawicy nie przeszkadzał.