Stało się najgorsze. Współpracownicy Zbigniewa Ziobry potwierdzają

Przykrych wieści ciąg dalszy. Kolejne – tym razem dotyczące byłego ministra sprawiedliwości, Zbigniewa Ziobry – przekazał dziś Robert Mazurek. Znany dziennikarz – kiedyś w RMF FM, dziś w Kanale Zero – zasięgnął informacji u współpracowników ministra Ziobry.

W ostatnich miesiącach Media pisały o Zbigniewie Ziobro głównie w kontekście przesłuchania przed Komisją Śledczą Ds. Pegasusa.

Zarzucano mu, że celowo uchyla się od stawiennictwa na przesłuchaniu. Jak sugerowano, „zasłaniał się” problemami zdrowotnymi.

Szybko potwierdziło się jednak, że polityk faktycznie miał zaplanowaną serię zabiegów. W tym poważne operacje chirurgiczne. Początkiem bieżącego miesiąca zadeklarował nawet, że przełoży część z nich i pojawi się na Komisji.

Robert Mazurek przedstawia informacje z pierwszej ręki. Dramat Ziobry

To choroba była w ostatnim okresie głównym zmartwieniem Zbigniewa Ziobry. Prawdopodobnie nie przewidział jednak, jak bezdusznie zachowają się zaufani koledzy. I co zrobią, gdy go zabraknie.

Zbigniew Ziobro z oczywistych względów nie zajmuje się teraz polityką. Walczy o swoje zdrowie, i to jest jasne. […] Jego miejsce na czas choroby zajął Patryk Jaki, który dzięki temu ostatnio „urósł” – mówił zaledwie wczoraj, w swoim najnowszym materiale na Kanale Zero Robert Mazurek.

Następnie – powołując się na rozmówców z otoczenia Z. Ziobry – dziennikarz potwierdza fatalne doniesienia. Bo takie one są nie tylko dla polityków Solidarnej Polski, ale i sympatyków zarówno ugrupowania, jak i samego ministra Ziobry.

Pytany przeze mnie jeden z ziobrystów mówi: ja nawet nie wiem, czy my jeszcze jesteśmy grupą. […] Skonfliktowanego ze Zbigniewem Ziobrą Jakiego w zasadzie już u ziobrystów nie ma. A cała partia? Partia już nie istnieje. Nie ma już Solidarnej Polski. Oni się rozpuścili w PiS-ie. Starają się jakoś umościć w nowym środowisku partyjnym – podsumował Mazurek.

Cóż. W obliczu okropnej choroby Zbigniew Ziobro nie otrzymał szczególnego politycznego wsparcia. Wręcz przeciwnie: niedawni sojusznicy dokonali rozbioru jego, budowanego od 2011 roku, do niedawna rosnącego w siłę projektu. Ziobrze będzie więc bardzo trudno odbudować się politycznie. Najpierw jednak musi pokonać nowotwór, który zaatakował go nagle i dosłownie wykluczył na wiele miesięcy. Stało się coś, czego bał się najbardziej: stracił partię i siłę przebicia. Czy zdoła się odbudować? To będzie bardzo trudne. Tym niemniej – czas pokaże.