Wielu obawiało się w ostatnich kilkudziesięciu godzinach o Krzysztofa Stanowskiego. Założyciel Kanału Zero nie komentował bieżących wydarzeń tak często, jak zwykł to robić. Okazuje się jednak, że taki stan rzeczy nie był spowodowany „strachem przed poruszaniem trudnych tematów”.
Albowiem Stanowski opublikował właśnie zdjęcie. Mało tego: okrasił je opisem, który wyjaśnia absolutnie wszystko. I nie: dziennikarz nie przebywa na żadnych wakacjach. To ma już za sobą.
Podobnie zresztą jak jego najbardziej znany redakcyjny kolega – Robert Mazurek. Zaś Krzysztof Stanowski postanowił po raz kolejny udowodnić, że nie rzuca słów na wiatr. Dosłownie wprawiając w szok nie tylko spore grono swoich fanów, ale i ludzi, u których zagościł.
POPULARNE DZIŚ: Wyciekły plany Szymona Hołowni. Reakcja Tuska mogła być tylko jedna
Zrobił to zresztą zgodnie z obietnicą, jaką złożył im w programie na żywo… aż pół roku temu. Zagrywka PR-owa? Być może. Choć niekoniecznie. Bo Krzysztof Stanowski słowa dotrzymał.
Krzysztof Stanowski na weselu. Ale nie byle jakim
Za pośrednictwem platformy X szef Kanału Zero poinformował, co się z nim teraz dzieje. W dwóch zdaniach uciął wszelkie spekulacje.
– Pół roku temu w programie otworzyłem kopertę z… zaproszeniem na ślub od naszych widzów. Słowo się wtedy rzekło, więc witam z Konina – przekazał Krzysztof Stanowski.
Pół roku temu w programie otworzyłem kopertę z… zaproszeniem na ślub od naszych widzów. Słowo się wtedy rzekło, więc witam z Konina pic.twitter.com/ypvXpLFeHF
— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) August 16, 2025
To, że na weselu widzów się pojawi, Stanowski zadeklarował w lutym, otwierając na wizji zaproszenie. Niewielu wierzyło jednak, że znany dziennikarz faktycznie zaszczyci swoją obecnością fanów wkraczających na nową drogę życia. Swoją drogą ciekawe, ile włożył do koperty.




