Tomasz Lis pijany we wtorek rano? Opublikował coś naprawdę dziwnego

Oto znaleźliśmy się w czasach, gdy wyzwiska, pomawianie czy nawet grożenie ludziom przez Tomasza Lisa nie jest tym, co dziwi lub szokuje najbardziej. Dziś wieloletni naczelny „Newseeka” opublikował bowiem coś… Właściwie trudno to ubrać w słowa. To trzeba po prostu zobaczyć.

Lis to człowiek w patologicznym stopniu uzależniony od platformy X (dawniej Twitter). I piszemy to z pełną odpowiedzialnością za te słowa. Bo żaden sąd nie uwierzy, że ktoś całkowicie zdrowy na umyśle może produkować tak niewyobrażalną ilość wpisów każdego dnia. Od rana do nocy.

W dodatku przesiąkniętych tak sowitą dawką jadu. Człowiek, który jeszcze kilka lat temu wprowadzał do mowy potocznej w Polsce zapożyczony z krajów anglosaskich termin „mowa nienawiści”, dziś pretenduje do miana pierwszego hejtera III RP. To, co robi w Internecie przestaje mieścić się w głowie.

Tomasz Lis pijany o poranku? Jeśli nie, to tym gorzej dla niego

Zwykle Tomasz Lis wymierza frontalne ataki na polityków, czy nawet wyborców frakcji konserwatywnych. Ostatnio: krytyka, obelgi, a nawet życzenia wszystkiego najgorszego dla marszałka Sejmu – Szymona Hołowni. Do tego typu treści zdążyliśmy przywyknąć już dawno. Albowiem wieloletni gwiazdor TVP serwuje nam podobne od wielu lat.

Sęk w tym, że nasze – zresztą niedawno wyrażane – obawy o stan zdrowia psychicznego opisywanego tutaj publicysty, to nie były złośliwości. Zdaje się, że schorzenie – czymkolwiek jest – postępuje. Bo najnowszy… wróć! Jeden z najnowszych wpisów Lisa na X-ie brzmi jak pisany przez osobę pijaną.

Przeprosimy za te słowa, gdy redaktor Tomasz Lis przyzna, że sam z siebie – mając trzeźwy umysł – podzielił się dziś rano ze światem takim oto przemyśleniem:

Wyglada na to, że w kancelarii nowego prezydenta poza PiS-em świetnie reprezentowana będzie Rosja. Prezydent RP- R jak Rosja,Pjak PiS” – napisał Tomasz Lis (pisownia oryginalna).