Były rosyjski minister ostrzega: Putin może zaatakować Polskę

Zaskakujące słowa byłego ministra spraw zagranicznych Rosji – Andrieja Kozyriewa. Polityk uważa, że Rosja zaatakuje Polskę, jeśli w bieżącym okresie uda jej się zrealizować określone cele. To, co powiedział o Władimirze Putinie i jego politycznych fantazjach, może przerażać…

Czy Rosja zaatakuje Polskę? Czy Putin byłby zdolny do posunięcia się aż tak daleko? Logika podpowiada, że nie. Jednakże ludzie, którzy mieli styczność z obecnym prezydentem Rosji, a nawet okazję w jakimś stopniu współpracować, są innego zdania. 

Rosja zaatakuje Polskę? Andriej Kozyriew: Putin może to zrobić

Polacy już od ponad 50 dni zastanawiają się, czy nieobliczalny Władimir Putin zaatakuje Polskę. A mówiąc konkretniej: czy starczy mu odwagi, by naruszyć militarnie terytorium któregokolwiek z państw NATO, wywołując tym samym III wojnę światową

Zdaniem większości zachodnioeuropejskich ekspertów – jest to mało prawdopodobne. Byłe otoczenie prezydenta Rosji nie ma jednak wątpliwości: jeżeli Rosja osiągnie swoje cele na Ukrainie, może pójść dalej na zachód. – Jeśli teraz dopnie swego, może później zaatakować takie kraje jak Polska mówi cytowany przez Onet Andriej Kozyriew, były minister spraw zagranicznych Rosji z czasów Borysa Jelcyna. Człowiek ten miał z aspirującym wówczas Putinem do czynienia.

CZYTAJ DALEJ POD REKLAMĄ

– Zimna wojna nigdy nie skończyła się dla putinowskiego kręgu władzy – dodaje Kozyriew. Precyzyjnie tłumaczy ponadto, że „Putin nie wziął się znikąd”. Został bowiem 'namaszczony’ przez postkomunistyczne kręgi, które przemieniły kraj w teoretycznie demokratyczną federację. Były rosyjski szef MSZ ostrzega Europę, że Władimir Putin jest bardziej niebezpieczny i nieobliczalny, niż przypuszczamy

„Europa jeszcze bardziej ośmieliła Putina” 

Rosyjski polityk, w rozmowie z Die Welt, podaje jeden z powodów bezwzględności i poczucia bezkarności Władimira Putina. Uważa on, że jako szeroko pojęty Zachód zbyt łagodnie zareagowaliśmy na rosyjską agresję względem Ukrainy. 

Kozyriew przyznaje także, że sam nie spodziewał się aż takiego bestialstwa ze strony ludzi rządzących obecnie Rosją. Właśnie dlatego uważa, że po Putinie można dziś spodziewać się wszystkiego. Nawet ataku na Polskę

Zapytany przez niemieckich dziennikarzy o to, czy spodziewał się w 2022 roku wojny na aż taką skalę i takiej bezwzględności Rosjan wobec cywilów, odparł: – Nie. Wiedziałem, że ludzie, którzy teraz siedzą w Moskwie, są bardzo agresywni i represyjni, ale ta bezwzględność mnie zaskoczyła. To po prostu za dużo, nawet dla nich. Nie chciałem wierzyć, że Rosja może być zdolna do czegoś takiego, ale już wcześniej ostrzegałem, że słaba reakcja w odpowiedzi na inwazję na Ukrainę jeszcze bardziej ośmieli Putina.

CZYTAJ TAKŻE: Kiedy koniec wojny w Ukrainie? OSW podał najbardziej prawdopodobną datę

Najnowsze informacje