Dziwne ruchy Władimira Putina przy granicy polsko-białoruskiej. Z doniesień opublikowanych między innymi przez serwis TVP Info wynika, że władze Federacji Rosyjskiej gromadzą wojska przy granicy z naszym krajem. Co planuje Putin?
- Nie tylko Ukraina musi dziś obawiać się rosyjskiej agresji
- Nieobliczalny Władimir Putin wciągnął w tę wojnę także Białoruś
- Coraz bardziej niepokojące ruchy Rosjanie czynią przy granicy z naszym krajem
- Więcej ciekawych artykułów na stronie głównej mPress
Białoruś jawnie współpracuje już militarnie z Rosją przy agresji na Ukrainę. Reżim Łukaszenki – całkowicie zależny od Moskwy – udostępnia strategiczne lokalizacje i udziela rosyjskiej armii wsparcia. To właśnie z terytorium Białorusi atakowany był m.in. Lwów. Tuż przy granicy z Polską Putin zaczyna podejmować niepokojące dla nas działania.
[irp posts=”9929″ name=”Były rosyjski minister ostrzega: Putin może zaatakować Polskę”]
Na tę chwilę trudno przewidzieć plany przywódcy Federacji Rosyjskiej. Pewne jest natomiast jedno: Putin chce całkowicie zdestabilizować sytuację na naszej wschodniej granicy i wykorzystuje do tego wszelkie środki. Kolejne doniesienia na ten temat zamieścił serwis Wprost, powołując się na informacje przekazane dziś przez polską Straż Graniczną.
CZYTAJ TAKŻE: Straż Graniczna przekazała pilne informacje. Chodzi o prowokacje na granicy
Niespokojnie przy granicy z Polską. Co planuje Putin?
„W piątek 15 kwietnia na terytorium Polski próbowało nielegalnie przedostać się z Białorusi 59 cudzoziemców, m. in. obywatele Kuby, Sudanu, Jemenu” – poinformowała Straż Graniczna w sobotę. Nie od dziś wiadomo, że to reżim białoruski, najpewniej wespół z władzami Kremla, dostarcza nielegalnych imigrantów na polską granicę.
Już przed wybuchem wojny w Ukrainie dochodziło tam do prowokacji. Teraz natomiast – gdy na Białorusi stacjonują rosyjskie wojska – sytuacja jest jeszcze bardziej napięta. Wystarczy bowiem jedna iskra, by rozpętało się coś, o czym lepiej nawet nie myśleć.
[irp posts=”9924″ name=”To oznacza koniec wojny? Putin otrzymał fatalne informacje”]
Pociski latają nad naszym pograniczem
Ukraińskie siły obrony przeciwlotniczej zniszczyły cztery pociski manewrujące w obwodzie lwowskim wystrzelone z rosyjskich samolotów Su-35 – poinformowała agencja Ukrinform.
Szef władz obwodu lwowskiego Maksym Kozycki przekazał, że myśliwce okupanta wystartowały z lotniska w Baranowiczach na Białorusi w obwodzie brzeskim. Przypomnijmy, że zarówno Brześć, jak i Lwów leżą tuż obok terytorium Polski.
Wygląda zatem na to, że Putin z Łukaszenką chcą na nowo zdestabilizować sytuację na wschodniej flance NATO – w tym przypadku oczywiście na granicy z Polską. W jakim celu? Tego na razie nie wiemy. Gromadzenie wojsk, wznoszenie myśliwców oraz dowożenie kolejnych, agresywnych imigrantów na polską granicę to działania co najmniej niepokojące. Oczekujemy na nowe doniesienia międzynarodowych agencji prasowych.