Strona głównaSportTokio 2020Polska górą nad Japonią, ale znów pojawiła się nerwowość

Polska górą nad Japonią, ale znów pojawiła się nerwowość

Reprezentacja Polski w siatkówkę wygrała 3:0 (25:22, 25:21, 26:24) z Japonią w czwartym meczu igrzysk olimpijskich w Tokio. Przeciwnik sprawił Biało-Czerwonym trochę problemów, ale nasza drużyna awansowała do fazy pucharowej turnieju.

Po zwycięstwie 3:1 nad Wenezuelą, następnym przeciwnikiem reprezentacji Polski był zespół gospodarzy. Wygrana z Japończykami dawałaby naszemu zespołowi awans do kolejnej rundy olimpijskiego turnieju siatkarskiego.

Na ławce trenerskiej Japonii zasiada dobry znajomy reprezentacji Polski. Philippe Blain był asystentem Stephane’a Antigi i pomógł Biało-Czerwonym w zdobyciu mistrzostwa świata w 2014 roku.

Od samego początku gospodarze stawiali trudne warunki Polakom. Do dobrej gry Japonii doszły też błędy naszych reprezentantów, przez co nie mogli oni zdobyć wysokiej przewagi. Dopiero pod koniec seta Polska wyszła na trzypunktowe prowadzenie i wygrała 25:22.

Druga odsłona była już lepsza dla zespołu prowadzonego przez Vitala Heynena, którzy wreszcie weszli na swój poziom i popełniali mniej błędów. Po gorszej serii podnieśli się Japończycy, którzy poprawili grę w obronie. Set nie był jednak zagrożony dla Polski, która wygrała 25:21.

Trzeci set był najbardziej wyrównany, ponieważ Japonia z całych sił walczyła, żeby nie przegrać tego meczu. Udało im się doprowadzić do gry na przewagi, w której górą byli jednak Biało-Czerwoni, wygrywając 26:24 i cały mecz 3:0.

Zwycięstwo nad Japonią oznacza, że Polska zapewniła sobie grę w ćwierćfinałach. Z grupy awansują cztery najlepsze drużyny, dlatego gospodarze wciąż mają duże szanse na pozostanie w turnieju, ponieważ znajdują się na trzecim miejscu w grupie.