Strona głównaSportEuro 2020Paulo Sousa - miesięczne zarobki selekcjonera reprezentacji Polski

Paulo Sousa – miesięczne zarobki selekcjonera reprezentacji Polski

Selekcjoner Paulo Sousa to nadzieja Polaków na wymarzony sukces na wielkiej, piłkarskiej imprezie. Portugalczyk przed objęciem sterów reprezentacji Polski miał jednak wymagania finansowe, które PZPN musiał spełnić. Jakie zarobki ma Paulo Sousa? 

Euro 2020 wystartowało w piątek. Włosi w meczu otwarcia pokonali Turcję 3-0. Dziś przed nami starcia Danii z Finlandią oraz Belgii z Rosją. Kibiców interesują jednak nie tylko zmagania na boisku, ale i tematy okołosportowe. 

Paulo Sousa – miesięczne zarobki w reprezentacji Polski. Ile zarabia Paulo Sousa?

Ile Polski Związek Piłki Nożnej musi płacić Paulo Sousie za pracę z reprezentacją Polski? Jak się okazuje, portugalski trener jest na liście 10 najlepiej opłacanych selekcjonerów na Euro 2020.

Z oficjalnie dostępnych danych wynika, że Paulo Sousa zarabia na stanowisku selekcjonera reprezentacji Polski około 310 tys. złotych miesięcznie. Obliczamy to na podstawie rocznego kontraktu Portugalczyka podpisanego z polską federacją, który opiewa na 840 tys. euro. 

Warto pamiętać, że wymieniona wyżej kwota to tylko „podstawa”. Zarówno piłkarze, jak i sztab szkoleniowy mogą „podnieść z boiska” mnóstwo dodatkowych pieniędzy. PZPN gwarantuje premie za wygrane mecze, wyjście z grupy i generalnie – jak najlepszy wynik sportowy. A będzie co dzielić, bo za przejście do każdej kolejnej fazy UEFA płaci federacjom grube miliony euro. 

Reprezentacja Polski na Euro 2020 – mecze

Nasza kadra rozpocznie zmagania o mistrzostwo Europy 14 czerwca meczem ze Słowacją, który rozpocznie się o godzinie 18.00. Pięć dni później w Sewilli zmierzymy się z Hiszpanią – a to spotkanie zaplanowano na godzinę 21.00. W ostatnim meczu fazy grupowej biało-czerwoni stawią czoła Szwedom. 24 czerwca o 18.00 być może zagramy z nimi „o życie”. 

Kluczem do spokojnego wejścia w turniej będzie pokonanie w 1. kolejce Słowacji. To zadanie może jednak okazać się trudniejsze, niż się wydaje. Nasi południowi sąsiedzi są głodni sukcesu na wielkim turnieju, gdyż niemal zawsze – jeśli w ogóle się kwalifikują – kończą zmagania na fazie grupowej. To właśnie w meczach z Polakami i Szwedami Słowacy liczą na urwanie rywalom punktów. Meczu z Hiszpanią – podobnie jak my – chcieliby po prostu wysoko nie przegrać. 

CZYTAJ TAKŻE: Zbigniew Boniek z żoną. Pokazał piękne zdjęcia: „45 lat razem”

Podobne artykuły