Grabowski ujawnił, jaka Krystyna Feldman była naprawdę. Aktor nie ma dobrych wspomnień

Zaskakujące słowa słowa Andrzeja Grabowskiego o Krystynie Feldman. Aktorka nie żyje już od ponad 15 lat. Jednakże m.in. fani Świata według Kiepskich, na którego planie dwójka wymienionych aktorów przez lata miała okazje się spotykać, do dziś doskonale ją pamiętają.

Świat według Kiepskich, choć początkowo nie wierzył w niego nawet odtwórca głównej roli, przed laty okazał się dla Polsatu strzałem w dziesiątkę. Aż do ubiegłego roku sitcom cieszył się gronem wiernych fanów, którzy ochoczo oglądali nawet archiwalne odcinki. Niestety – grono to stawało się coraz węższe, aż zakończono produkcję „Kiepskich”.

Pozostały jednak wspomnienia, masa wspomnień. Nie tylko w świadomości widzów, ale i (a może przede wszystkim?) aktorów, którzy przez lata bawili publikę na planie, we wrocławskiej kamienicy przy ulicy Ćwiartki. Andrzej Grabowski, odtwórca roli Ferdka Kiepskiego to oczywiście postać ikoniczna. Jednakże nie mniej charakterystyczna była Krystyna Feldman – serialowa Rozalia Kiepska, znana również jako babka Kiepska.

Grabowski o Feldman: ona nie była taka, jak się wydaje

Zaskakujące słowa na temat świętej pamięci Krystyny Feldman wypowiedział Andrzej Grabowski. Znał ją dobrze, co jest oczywiste. Przez kilka lat spotykali się przecież w pracy. O dziwo jednak – znany aktor nie mówi o zmarłej koleżance w samych superlatywach.

Franciszek Pieczka wraca do gry! Znów zobaczymy go na ekranie

Co bywa przecież normą, gdy media pytają artystów o kolegów czy koleżanki po fachu, których niestety nie ma już z nami. Dziennikarz „Faktu” poprosił Andrzeja Grabowskiego o przytoczenie jednego miłego wspomnienia z Krystyną Feldman. Odpowiedź? Co najmniej nieszablonowa.

– Hm… Pani Krystyna Feldman… Ona nie była taką „słodką babką”, słodką osobą, ciepłą. Ona potrafiła przywalić ostro. Potrafiła być naprawdę mocną kobietą – mimo, że mikrego wzrostu i mikrej postury – mówił wieloletni gwiazdor Świata według Kiepskich. Po dłuższym zastanowieniu Grabowski dodał: – Nie przypominam sobie niczego takiego. Ani złego, ani nadzwyczaj dobrego, związanego z Krysią Feldman.

guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Skomentuj ten artykułx