„M jak miłość”, w którym debiutowała ponad dwie dekady temu dało jej wielką rozpoznawalność. To dzięki roli w kultowej pozycji TVP Kasia Cichopek stała się celebrytką. Przez lata odcinała kupony od tej popularności, aż trafiła do „Pytania na śniadanie”. Nadchodzą jednak chude lata.
Nie schodzi z okładek kolorowych pism praktycznie od początku XXI wieku. Jej życiem prywatnym media i fani interesują się, odkąd tylko zaczęła pojawiać się w popularnym serialu Telewizji Polskiej. Nigdy nie narzekała na brak sympatii.
W ostatnim okresie jednak Katarzyna Cichopek coraz częściej staje się obiektem krytyki, by nie powiedzieć: hejtu. Głównie z uwagi na afery obyczajowe, ale nie tylko.
Cichopek i Pytanie na śniadanie: koniec pewnego etapu?
Władze TVP już kilka tygodni temu zabrały głos na temat przyszłości Katarzyny Cichopek w programie „Pytanie na śniadanie”. Przynajmniej tej najbliższej. Usłyszeliśmy wówczas, że nie zostanie ona zwolniona, mimo sporej krytyki ze strony widzów.
Wielu z nich nie odpowiada styl prowadzenia rozmów w programie śniadaniowym przez wieloletnią gwiazdę M jak miłość. Zdecydowano jednak, że Cichopek popracuje jeszcze przez kilka miesięcy, do czasu dość regularnej „rotacji” duetów prowadzących Pytanie na śniadanie. To jej ostatni sezon w roli czołowej gwiazdy stacji?
40-letnia Cichopek, jeśli wierzyć branżowym poszeptywaniom, po „PnŚ” ma nie otrzymać już znaczącego angażu w żadnym z programów emitowanych przez publicznego nadawcę. Jej przyszłość będzie zatem ciekawa do analizy przez postronnych obserwatorów. Jej obecny partner, Maciej Kurzajewski, jest przecież dziennikarzem TVP od bardzo wielu lat. A jako duet obecnie zdają się być nierozłączni.
Będą zmuszeni wspólnie przenieść się do którejś z komercyjnych stacji? A może zrobi to sama Katarzyna Cichopek? Odpowiedź na wszystkie te pytanie przyniesie czas.