Niemalże od razu po wygraniu wyborów przez demokratyczną opozycję pojawiły się głosy o szybkich tarciach w koalicji utworzonej przez KO, Trzecią Drogę oraz Nową Lewicę. Jednym z tematów, o które nowa władza mogłaby wewnętrznie się spierać, miała być aborcja. Obecnie tak właśnie się dzieje.
Nowa Lewica oraz Koalicja obywatelska chcą liberalizacji prawa aborcyjnego i dekryminalizację aborcji, o czym mówione było już w ich programie wyborczym w ubiegłym roku. Do takiego rozwiązania nie garną się koalicjanci z Trzeciej Drogi, czyli połączenia Polskiego Stronnictwa Ludowego z Polską 2050.
Kotula apeluje do koalicjantów
W najnowszej rozmowie z „Super Expressem” ważny apel do wicemarszałka Sejmu Szymona Hołowni oraz lidera PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza wystosowała Katarzyna Kotula, minister do spraw równości.
– Apeluję do Szymona Hołowni i Władysława Kosiniaka-Kamysza o poparcie dekryminalizacji. To jest konkretne rozwiązanie! Czas dać kobietom konkretne rozwiązanie w sprawie aborcji. To jest dziś jedyny możliwy kompromis. Kobieta do 12 tygodnia ciąży musi mieć prawo ciążę przerwać, natomiast osoba, która jej pomaga, nie może być karana i co za tym idzie, nie mogą być też karani lekarze – powiedziała Kotula.
Lewica wraz KO już pierwszego dnia po przejęciu władzy złożyła projekty ustaw mówiące liberalizacji aborcji. Hołownia proponuje w tej sprawie referendum, co spotyka się z ostrym sprzeciwem ze strony Lewicy.
Nie jest tajemnicą, że Trzeciej Drodze, która ma swój poważny głos na polskiej scenie politycznej, nie jest po drodze światopoglądowo z Lewicą i kłótnia w temacie aborcji wydawała się jedynie kwestią czasu.
Czytaj także:
- Maciej Grzybowski nie żyje. Aktor znany z „Klanu” miał 81 lat
- Jarosław Kaczyński: potrzebna jest nowa konstytucja
- Ujawniono ostatnie nagranie Nawalnego. To się działo tuż przed śmiercią