Prawdziwe piekło w Petersburgu zastali piłkarze reprezentacji Polski. Gdy u nas trudno wytrzymać w blisko trzydziestu stopniach, w rosyjskim mieście-współgospodarzu Euro 2020 temperatura osiąga 36 stopni. To będzie bardzo trudny mecz.
Polska – Szwecja już dziś o godzinie 18:00. Tylko wygrana daje nam awans do 1/8 finału turnieju. Szwedzi natomiast będą walczyli o to, by wygrać Grupę E. Piłkarzy obu zespołów czeka jednak niezwykle trudne zadanie.
Piekło w Petersburgu – temperatura osiąga 36 stopni
Grubo ponad 30 stopni będą wskazywały termometry w Petersburgu, gdy na boisko wybiegną reprezentacje Polski i Szwecji. – To bodaj najwyższa temperatura zanotowana w Petersburgu w historii – mówi Mateusz Borek, komentator TVP, który jest w Rosji.
Zarówno Polacy, jak i Szwedzi, nie są specjalnie przyzwyczajeni do tak tropikalnych temperatur. Oba zespoły będą dużo biegać i walczyć zarówno w ofensywie, jak i defensywie. Możemy sobie tylko wyobrażać, jak wiele wysiłku będzie ich kosztował ten mecz.
Na godzinę 18:00 meteorolodzy zapowiadają lekkie zachmurzenie, ale wciąż koszmarny upał w Petersburgu. W momencie rozpoczęcia meczu będzie około 35 stopni.