Sylwia Gruchała ocenia występ szpadzistek: „Żal nie, ale na pewno duży smutek”

Sylwia Gruchała była gościem studia olimpijskiego w telewizji Eurosport. Polska wicemistrzyni olimpijska z Sydney wypowiedziała się na temat drużyny szpadzistek, która odpadła z Estonią i nie zdobyła medalu.

Ewa Trzebińska, Aleksandra Jarecka, Renata Knapik-Miazga i rezerwowa Magdalena Piekarska-Twardochel walczyły dziś rano z Estonią o awans do półfinału turnieju szpadzistek na Igrzyskach w Tokio. Nasza reprezentacja znajdowała się na 2. miejscu w światowym rankingu, a rywalki na 7.

Cios dla sympatyków ojca Rydzyka: To prawdopodobnie koniec

Czy miał fanów? Trudno powiedzieć. Raczej ludzi, którzy naprawdę mocno starali się wierzyć w jego żarliwy katolicyzm. Ojciec Tadeusz Rydzyk na przestrzeni ponad trzech...

Wyciekły wewnętrzne sondaże PiS-u! Onet: to zmienia wszystko

Z siedziby PiS przy Nowogrodzkiej znów są "wycieki". Jarosław Kaczyński bez wątpienia nie jest tym faktem zachwycony. Tym bardziej, że do zakulisowych działań jego...

Polacy w pośpiechu pobierają swoje pieniądze. Będą kolejki do bankomatów?

Coraz szersze rzesze klientów polskich banków decydują, by jednak gromadzić swoje oszczędności w gotówce. Polacy niemal masowo zaczynają wybierać pieniądze z bankomatów, a także...

Początek był dobry i Polska objęła prowadzenie. Na cztery walki przed końcem nasze szpadzistki prowadziły 14:10. Miały cztery punkty przewagi, ale po szóstym pojedynku już tylko jeden (16:15), bo Jarecka przegrała z Beljajewą 2:5.

Niestety, w ostatnich trzech walkach lepsze były Estonki, które wygrały 29:26 i awansowały do półfinału. Polki odpadły i została im walka jedynie o 5. miejsce. O wrażeniach z przegranego ćwierćfinału opowiedziała dla Eurosportu była szpadzistka i wicemistrzyni olimpijska z Sydney Sylwia Gruchała.

– Żal nie, ale na pewno duży smutek, bo szanse były realne – mówiła o odczuciach po meczu Gruchała. – Polki dobrze walczyły, praktycznie przez cały mecz. Na końcu zadecydowało doświadczenie Estonek, w których składzie jest brązowa medalistka tych igrzysk, a inna była przecież na nich w ścisłej ósemce. One były w formie – powiedziała Gruchała.

– Perspektywa kolejnych igrzysk nie jest daleka, więc mam nadzieję, że utrzymają drużynę i za trzy lata będą miały kolejne szanse. To dla nich cenne doświadczenie. W sporcie już tak jest, że wiele razy się przegrywa, żeby potem wygrać – dodała była szpadzistka, która próbowała szukać powodów do optymizmu po porażce.

Najnowsze artykuły