FC Barcelona ma poważne finansowe kłopoty i wiadomo o tym nie od dziś. Kolejne finansowe dźwignie czy sprzedane prawa do nazwy stadionu to desperackie poszukiwanie pieniędzy.
Ze względu na nowe limity wypłat dla klubów LaLigi Barcelona będzie musiała latem obniżyć wynagrodzenia dla zespołu aż o 200 milionów euro.
W związku z tym stolicę Katalonii powinno opuścić kilku zawodników, aby poważnie ciąć koszty.
Zdaniem „Relevo” najbliżej opuszczenia Barcelony są kapitan Sergio Busquets oraz młody talent Ansu Fati.
Kontrakt Busquetsa kończy się już 30 czerwca i najprawdopodobniej nie zostanie przedłużony. Barcelona mogłaby zaoferować Hiszpanowi nową umowę, ale ten musiałby zgodzić się na drastyczną obniżkę pensji.
Barcelona chce zarobić na Fatim
Ansu Fati jeszcze jakiś czas temu błyszczał na Spotify Camp Nou i wróżono mu wielką karierę. Obecnie jednak zaledwie 20-letni atakujący nie potrafi odnaleźć się w drużynie.
W przypadku Fatiego Barcelona mogłaby liczyć na spory zarobek, a zainteresowanie nim przejawia choćby Manchester United.