Mocne słowa wypowiedział przed chwilą premier Mateusz Morawiecki. Zabrzmiały one – jeżeli można użyć takiego stwierdzenia – wręcz militarnie. Odpowiedział w ten sposób liderowi głównej partii opozycyjnej – Donaldowi Tuskowi. Ten najprawdopodobniej rozprzestrzeniał nieprawdziwe informacje, strasząc obywateli.
Już tylko 4 dni dzielą nas od bardzo ważnych wyborów parlamentarnych. Być może najważniejszych w III RP, czyli po 1989 roku. Zadecydujemy, w którym kierunku przez kolejne 4 lata będzie podążał nasz kraj. Tak gospodarczo, jak i geopolitycznie.
To istotne, szczególnie w dobie poważnego konfliktu zbrojnego, który przecież ma miejsce tuż za naszą wschodnią granicą. Tymczasem w krajowej polityce zaczyna się nieczysta gra. To bardzo nie spodobało się premierowi Mateuszowi Morawieckiemu. Otrzymaliśmy zatem jasny i mocny komunikat ze strony szefa rządu.
Morawiecki wydał oświadczenie
W związku ze słowami Donalda Tuska, a więc postaci wpływowej w polskiej polityce, szef rządu postanowił w specjalnym oświadczeniu odnieść się do słów lidera opozycji.
Tusk stwierdził ostatnio, o czym informowaliśmy na mPress.pl, że w ostatnim czasie z polskiej armii zrezygnowało 10 kolejnych, wysokich rangą. Te słowa przewodniczącego Platformy Obywatelskiej okazały się nieprawdą. Zdementowali je nie tylko ministrowie z obecnego rządu, ale i sam szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Co powiedział Morawiecki?
Premier @MorawieckiM podczas oświadczenia w #KPRM: Niestety wczoraj mieliśmy do czynienia z inscenizacją opozycji. Szef opozycji postanowił uderzyć w stabilność wojska polskiego, wykorzystać chwilowe dymisje, aby przedstawiać nieprawdziwy stan w polskiej armii. pic.twitter.com/LlPQKNQVjA
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) October 11, 2023
Otóż podczas wygłaszania oświadczenia w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów nie gryzł się w język. – Niestety wczoraj mieliśmy do czynienia z inscenizacją opozycji. Szef opozycji postanowił uderzyć w stabilność wojska polskiego, wykorzystać chwilowe dymisje, aby przedstawiać nieprawdziwy stan w polskiej armii – przekazał premier Mateusz Morawiecki.