Lechia Gdańsk i spadek? Jeszcze rok temu mało kto wierzył, że te dwie frazy będziemy wymieniać obok siebie. Jednak stało się: gdańszczanie w przyszłym sezonie (w najlepszym razie) będą występować na zapleczu Ekstraklasy.
Ubiegłoroczny pucharowicz żegna się z PKO BP Ekstraklasą. Zespół z Pomorza niemal przez cały sezon, z żelazną konsekwencję zmierzał w kierunku degradacji. Nie pomogło nawet groteskowe zaklinanie rzeczywistości przez nowego trenera Lechistów – Davida Badię.
Spadek Lechii Gdańsk z Ekstraklasy
W meczu 31. kolejki PKO BP Ekstraklasy Lechia Gdańsk przegrała u siebie 1-3 z Zagłębiem Lubin. Przypomnijmy, że przyjezdni z Dolnego Śląska także prezentują się w tym sezonie nie najlepiej i również byli zamieszani w walkę o utrzymanie.
Już przed meczem nawet najwięksi optymiści w stolicy Pomorza niekoniecznie wierzyli, że Lechii uda się uniknąć spadku z Ekstraklasy. Iskierka nadziei mogła zatlić się w 16. minucie sobotniego meczu z Zagłębiem, gdy na 1-0 dla gdańszczan strzelił Jakub Kubicki. Radość miejscowych nie trwała jednak długo. Goście wyrównali jeszcze przed przerwą. W 40. minucie do siatki trafił Bartosz Kopacz i lubinianie mieli już remis.
To im jednak nie wystarczało. Dwa kolejne ciosy Miedziowi wyprowadzili po zmianie stron. W 70. minucie gdańską publiczność uciszył Kacper Chodyna. Z kolei uderzenie nokautujące zadał – na minutę przed końcem regulaminowego czasu gry – Tomasz Pieńko. Wynik meczu: 1-3. Na trzy kolejki przed końcem Lechia Gdańsk zajmuje przedostatnie, 17. miejsce w tabeli. Nie ma szans utrzymać się nawet w przypadku zwycięstwa w trzech ostatnich meczach.
