Maciej Dowbor i Joanna Koroniewska tworzą idealną parę? Tak mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka. Gdy jednak spojrzeć na ich relację z szerszej perspektywy – faktem jest, że osobno właściwie nie istnieją. W dodatku mają dzieci, którymi – o zgrozo – Dowbor musi się zajmować.
- Dowbor i Koroniewska są małżeństwem już 7 lat
- Para często obraca niedogodności związane z wychowywaniem dzieci w żart
- Z naszych informacji wynika jednak, że Maciej Dowbor nie potrafi już ukryć frustracji
- Więcej ciekawych artykułów na stronie głównej mPress.pl
To jedna z najpopularniejszych par w polskim show-biznesie. 43-letnia Koroniewska i niewiele młodszy od niej Maciej Dowbor są razem już od 7 lat. W sieci kreują się na parę idealną. Podczas wspólnych wywiadów żartują, śmieją się i mówią o wszystkim z przymrużeniem oka.
Nie inaczej jest na Instagramie, gdzie dodatkowo para pokazuje swoje dzieci. Maciej Dowbor w jednym z ostatnich wpisów pokazał się nawet w stroju księżniczki.
Wyświetl ten post na Instagramie
[irp posts=”4857″ name=”Cezary Pazura pokazał, jak mieszka. Ten salon robi ogromne wrażenie”]
Problemy w związku Dowbora i Koroniewskiej?
Nie zawsze jest jednak tak cukierkowo, jak mogłoby to wyglądać na pierwszy rzut oka. Kreacja „pod publikę” to jedno, realne życie – to coś zupełnie innego.
Maciej Dowbor ma rzekomo coraz częściej być sfrustrowany faktem, że Joanna poświęca jemu i dzieciom zdecydowanie mniej czasu, niż obowiązkom zawodowym. Nawet gdy są razem, zachowują się bardziej jak para influencerów, aniżeli dwoje dorosłych ludzi będących w związku.
[irp posts=”4846″ name=”Aleksandra Kwaśniewska zdradziła, jak zawsze wyglądać szczupło. Prosty trik”]
– Aaaaa! Szefowa wyszła do roboty (farciara), a ja od nadmiaru różu zaraz oszaleję – napisał. Czasem naprawdę zazdroszczę kumplom, którzy mają synów. Można by jakiś mecz obejrzeć albo zagrać w gałę. A nie tylko wróżki i księżniczki. Tak mnie córeczki urządziły – napisał dziś pół-żartem, pół-serio Maciej Dowbor. Ponadto pokazał zdjęcie, na którym jest ubrany w różowy strój księżniczki. Partnerka… odpisała mu na Instagramie.
– Proponuję malowanie twarzy farbkami, a potem sprzątanie. Dziś mam dwa spektakle wiec macie dużo czasu – zaproponowała Joanna Koroniewska. – Całuje Was moje słodkie dziewczynki. Bo chłopca tam żadnego nie widzę – skwitowała. Czyż to nie jawna kpina z męża?