Właściciel portalu Weszło.com i współzałożyciel Kanału Sportowego Krzysztof Stanowski zniszczył ostatnio medialny wizerunek Natalii Janoszek, która chwaliła się zrobieniem ogromnej kariery w Bollywood.
Stanowski przeprowadził głośne śledztwo, którym żyły branżowe media w Polsce. Zdemaskował on wszystkie kłamstwa Janoszek. Aktorka opowiadała bowiem niestworzone rzeczy o swojej zawodowej ścieżce.
Kobieta kłamała między innymi na temat swoich osiągnięć za role w filmach. Dzięki indyjskiemu kinu miała ponoć wygrać choćby prestiżowe statuetki dla najlepszej aktorki, które odbierała na równie prestiżowych galach.
Gale te po głębszej analizie okazywały się tak prestiżowe, jak rozdanie dyplomów za dyktando w szóstej klasie, a statuetki były albo tandetą, albo nie należały do niej. Lista kłamstw 33-latki jest po prostu porażająca.
Media nad Wisłą przeprowadzały z nią wywiady, zapraszały do programów i gratulowały sukcesów. Nikomu jednak nie przyszło do głowy, by zweryfikować słowa kobiety. W końcu zrobił to Krzysztof Stanowski i wtedy lawina ruszyła.
Janoszek jednak zagra wielką rolę w Bollywood?!
Mimo infamii, która pokryła całą karierę Janoszek i sprowadziła ją na samo PR-owe dno, być może wkrótce karta się odwróci. Jej fejkowy życiorys może stać się zaletą, a nawet wielką inspiracją.
Wszystko dzięki wizycie Krzysztofa Stanowskiego w Indiach, gdzie próbował pytać przypadkowych mieszkańców, czy ci znają Janoszek. Ich odpowiedź rzecz jasna mogła być tylko jedna.
Stanowski jednak poszedł krok dalej i spotkał się z prawdziwą gwiazdą Bollywood, hinduskim aktorem Karanem Nathem. Gdy Stanowski opowiedział mu historię wielkiej ściemy Janoszek, Nathemowi od razu przyszedł do głowy pewien pomysł.
– Nie znam jej, ale dla mnie to gorące informacje – mówi aktor, którego zafascynowała opowieść o Janoszek.
Losy kłamliwej celebrytki spodobały mu się tak bardzo, że wpadł on na pomysł nakręcenia o niej filmu. Karan nie ukrywał szoku związanego z tym, jak jedna młoda kobieta wykiwała całą medialną branżę w Polsce.
Gdyby doszło do powstania takiego filmu, Janoszek mogłaby zagrać samą siebie. Już bez fasady krętactwa i tanich trików. Grając aktorkę-oszustkę, na pewno wypadłaby bardzo wiarygodnie.
