Odchodzą kolejne legendy walki z PRL-owskim reżimem. Dziś tragiczne wiadomości dotarły do nas z łodzi. Jak potwierdziła Polska Agencja Prasowa, Wojciech Walczak nie żyje. Zbyt mało osób wie, jak bohaterskich czynów dokonał. W chwili śmierci miał zaledwie 64 lata.
Coraz mniej bohaterów. Portal dzieje.pl, powołując się na depeszę Polskiej Agencji Prasowej, podał właśnie, że zmarł Wojciech Walczak. W wieku zaledwie 64 lat. Kim był? Otóż stanął w 1981 roku na czele studenckiego strajku w Łodzi.
Nie żyje Wojciech Walczak. Kim był?
„Strajk, którego ówczesny student psychologii Wojciech Walczak był jednym z liderów, rozpoczął się 21 stycznia 1981 r., a zakończył się prawie miesiąc później, 18 lutego” czytamy w publikacji portalu dzieje.pl.
„Walczak był przewodniczącym Międzyuczelnianej Komisji Porozumiewawczej prowadzącej negocjacje z rządową Komisją Międzyresortową w trakcie strajku studentów łódzkich uczelni. Był sygnatariuszem tzw. porozumień łódzkich, które doprowadziły do rejestracji Niezależnego Zrzeszenia Studentów” – wyjaśniają dalej autorzy komunikatu.
O śmierci Walczaka poinformował Polską Agencję Prasową Zbigniew Natkański – kolega zmarłego, który również uczestniczył w słynnym łódzkim strajku.