Paulina Smaszcz od pewnego czasu milczy. Jednak komunia święta córki Katarzyny Cichopek i Marcina Hakiela spowodowała, że dziennikarka postanowiła znów o sobie przypomnieć.
O Paulinie Smaszcz przez długi czas rozpisywały się wszystkie media. „Kobieta petarda” źle zniosła nową relację jej byłego męża i często wypowiadała się niepochlebnie na jego temat. Przy tym oczywiście nie odpuszczała Kasi Cichopek.
Konflikt byłych małżonków toczył się długimi miesiącami. W pewnej chwili w sprawę została zaangażowana nawet policja. Teraz cała afera ucichła, a Paulina Smaszcz przestała wypowiadać się publicznie na temat eksmęża.
Jednak Maciej Kurzajewski wziął udział w wydarzeniu, które chętnie śledziły wszystkie portale plotkarskie. Rozchodzi się o komunię świętą córki Katarzyny Cichopek i Marcina Hakiela. Byli małżonkowie postanowili zorganizować dwa osobne przyjęcia dla swojego dziecka.
Paulin Smaszcz nie interesuje się już Maciejem Kurzajewskim?
Wygląda na to, że gwiazda „M jak miłość” i tancerz unikają swojego towarzystwa. Rodzice małej Helenki pojawili się na uroczystości ze swoimi nowymi partnerami. Kasia Cichopek miała u swego boku Macieja Kurzajewskiego, a Marcin Hakiel tajemniczą Dominikę.
Plotek zapytał Paulinę Smaszcz o ostatnie wydarzenia. Wygląda na to, że dziennikarka ma już dość śledzenia poczynań swojego eksmęża. „Kobieta petarda” zasugerowała, że Maciej Kurzajewski nie jest już jej rodziną i nie jest zainteresowana jego życiem.
– Ja się skupiam na moich synach, wnuczce, synowej i mamie, bo to jest moja rodzina. Oni byli, są i będą najważniejsi na świecie. Zawsze na zawsze – powiedziała dziennikarka.
Jesteście zaskoczeni nową postawą Pauliny Smaszcz?