Polska wygrała z Wyspami Owczymi 2:0 w meczu eliminacji mistrzostw Europy 2024. Dwa gole dla naszej reprezentacji strzelił Robert Lewandowski. Mecz nie przebiegał jednak tak, jak tego oczekiwano. Z półamatorami biało-czerwoni rywalizowali „jak równy z równym”.
Polska po ostatniej kompromitującej porażce z Mołdawią (2:3) miała spokojnie wygrać z dużo niżej notowanymi Wyspami Owczymi i z czystą głową przystąpić do dużo ważniejszego niedzielnego meczu z Albanią.
W pierwszej połowie Polacy długimi fragmentami bili głową w mur. Po 45 minutach spotkania na tablicy wyników widniał bezbramkowy remis, co już zakrawało na sporą niespodziankę.
W drugiej połowie gra biało-czerwonych wcale nie wyglądała lepiej, ale w 72. minucie ręką we własnym polu karnym zagrał jeden z piłkarzy gości i sędzia wskazał na rzut karny, który spokojnie wykorzystał Robert Lewandowski.
Kapitan Polski kilka minut później pięknym strzałem w kierunku dalszego słupka ustalił wynik spotkania na 2:0. Po męczarniach i bardzo słabej grze Polsce udało się wygrać, jednak ten mecz mimo wszystko powinien być powodem do wstydu.
W niedzielę o godzinie 20:45 Polska zmierzy się w Tiranie z Albanią. Będzie to bardzo ważne starcie w kontekście układu tabeli w grupie E eliminacji mistrzostw Europy 2024.
Polska – Wyspy Owcze 2:0 (0:0)
Robert Lewandowski 73′ (K), 83′
Żółte kartki: Krychowiak, Wszołek – Nattestad
Stadion: PGE Narodowy
Sędzia: D. Smajc