Robert Lewandowski odebrał we wtorek Złotego Buta za sezon 2020/2021. To pierwsza taka nagroda dla polskiego napastnika. W wywiadzie dla „Bilda” opowiedział co znaczy dla niego ta statuetka.

– Wiele dla mnie znaczy. Jestem szczęśliwy i dumny. W Bundeslidze rozgrywamy mniej meczów niż w Anglii, Hiszpanii, Francji czy we Włoszech. Ponadto z powodu urazu wystąpiłem tylko w 29 spotkaniach. Dlatego zdobycie tych 41 goli to wyjątkowe osiągnięcie. Ale to zasługa całego zespołu. Ten Złoty But należy do całej drużyny – powiedział Lewandowski.

Nigdy wcześniej żaden piłkarz z Polski nie otrzymał takiego wyróżnienia. Co więcej, jest to także pierwszy Złoty But dla przedstawiciela Bundesligi. Robert Lewandowski na naszych oczach pisze historię.

– Niektórzy byli piłkarze mówią, że porównanie dwóch zawodników jest trudne, ale przypominam im van Bastena. Pod względem ruchów, stylu biegu faktycznie trochę go przypominam. Był wielkim napastnikiem. Jeśli mam porównać się do kogoś z przeszłości, to do niego – stwierdził Polak.

– Czasy, w których ci wielcy jak Eusebio, Gerd Mueller czy van Basten pisali swoją historię, są dla mnie zbyt odległe. Bardzo podobał mi się Thierry Henry. Jego styl gry, sposób biegania, umiejętności techniczne i precyzja uderzeń. Często oglądałem jego mecze. Nie znam statystyk Henry’ego, ale moje 41 goli udowadnia, jak miniony sezon był wspaniały dla mnie i Bayernu w ogóle – dodał Lewandowski.

Lewandowski przyznał, że jest dumny z tego, że udało mu się strzelić więcej goli niż Leo Messi i Cristiano Ronaldo. Polak podziwia tych dwóch zawodników za to, co zrobili dla piłki nożnej.