Siatkarze Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego pokonali Brazylię w 3:1 (25:18, 21:25, 24:26, 25:23) i awansowali do finału. Siatkarze z Ameryki Południowej mieli sporą przewagę w trzecim secie, ale ostatecznie zostali pokonani.
Reprezentacja Polski odpadła z Francją w ćwierćfinale, ale to nie znaczy, że siatkarskie emocje na igrzyskach olimpijskich w Tokio zakończyły się. Przeciwnie, turniej wchodzi w decydującą fazę, a dziś odbywają się półfinały.
W pierwszym meczu Brazylia mierzyła się z reprezentacją Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego. Spotkanie od samego początku do końca było bardzo emocjonujące. Po dwóch pierwszych setach było 1:1. Kluczowa okazał się trzecia partia.
Brazylijczycy osiągnęli bardzo dużą przewagę i odskoczyli Rosjanom na siedem punktów. Pod koniec seta prowadzili 22:17, a mimo to przegrali 24:26. Zawodnicy z Ameryki Południowej mogą pruć sobie w brody, że zmarnowali tak wysokie prowadzenie.
W czwartym secie Brazylijczycy ponownie wyszli na prowadzenie, ale Rosjanie nie dawali im odskoczyć. Michaiłow i spółka ostatecznie wygrali tego seta 25:23 i cały mecz 3:1. Brazylia nie obroni zatem złota olimpijskiego z Rio de Janeiro.
Rosjanie zmierzą się w finale ze zwycięzcą półfinału Francja – Argentyna. To spotkanie odbędzie się dzisiaj o godzinie 13:10 czasu polskiego.
