Emma Raducanu awansowała dziś w nocy do finału US Open po zwycięstwie z Marią Sakkari. 18-latka zmierzy się w nim ze swoją rówieśniczką Leylah Fernandez.
Emma Raducanu nie przestaje zadziwiać świata. Jeszcze kilka miesięcy temu była sklasyfikowana w czwartej setce rankingu WTA, a dziś jest już finalistką US Open. W nocy pokonała rozstawioną z nr. 18 Marię Sakkari.
18-letnia Raducanu urodziła się w Kanadzie, ale reprezentuje Wielką Brytanię. Co ciekawe, jej rodzicami są Rumun i Chinka. Swoją przygodę z turniejami WTA rozpoczęła w tym roku od gry w Nottingham Open. W czerwcu usłyszał o niej tenisowy świat, gdy jako najmłodsza reprezentantka Wielkiej Brytanii w historii awansowała do 1/16 Wilmbledonu.
Raducanu błyskawicznie awansowała do drugiej setki w rankingu WTA, a do US Open awansowała wygrywając trzystopniowe eliminacje. Jej niezwykła przygoda cały czas trwa, ponieważ udało jej się awansować do finału.
Zmierzy się w nim ze swoją rówieśniczką Leylah Fernandez. Kanadyjka jest mistrzynią juniorów French Open z 2019 roku, a seniorskich turniejach wielkoszlemowych gra od zeszłego roku, jednak jeszcze nigdy nie awansowała dalej niż do 3. rundy.
Fernandez w półfinale rozprawiła się z jedną z faworytek US Open, Białorusinką Aryną Sabalenką. Tegoroczny finał turnieju w Nowym Jorku będzie zatem wyjątkowy, a po zwycięstwo na pewno sięgnie nastolatka.