Dziś poznamy nowego preseza Polskiego Związku Piłki Siatkowej. W ostatniej chwili z ubiegania się o fotel zrezygnował Ryszard Czarnecki, największy rywal Sebastiana Świderskiego.
– Byłem bardzo zaskoczony, o tej decyzji dowiedziałem się kilkanaście minut przed tym briefingiem, ale z drugiej strony cieszę się z tego faktu. To pokazuje że siatkówka chce się łączyć i chce patrzeć w przyszłość jako, nie podzielona, a zjednoczona grupa ludzi – powiedział na gorąco Świderski.
[irp posts=”4194″ name=”Czarnecki nie zostanie prezesem PZPS!”]
Po decyzji Ryszarda Czarneckiego o rezygnacji z ubiegania się o posadę prezesa PZPS, Świderski jest niemal pewny zwycięstwa w dzisiejszych wyborach. W ostatnich godzinach z konkursu wycofał się także Jacek Kasprzyk.
– Jeszcze długi dzień przed nami, na pewno będą toczyć się rozmowy w kuluarach. Cieszę się, że w końcu zaczynamy rozmawiać o siatkówce, a inne tematy odstawiamy na bok. Mam nadzieję, że teraz będzie dużo łatwiej podejmować słuszne decyzje związane z siatkówką – stwierdził Świderski.
– Myślę ze koło 18:00 rozpocznie się cześć dotycząca wyborów prezesa. Nie wiem ile potrwa, bo nie wiadomo ile będzie wystąpień. Myślę, że późnym wieczorem poznamy nowego prezesa – dodał główny kandydat do objęcia stanowiska szefa PZPS.