Pewnie wszyscy, lub też znakomita większość osób czytających ten tekst, widziała już niesamowitą bramkę Roberta Lewandowskiego strzeloną dla Barcelony w niedzielnym meczu La Liga przeciwko Realowi Valladolid. Z kronikarskiego obowiązku musimy ją jednak opublikować również u nas.
Jeszcze kilkanaście dni temu były obawy o to, jak „Lewy” wkomponuje się w zespół Xaviego Hernandeza. Walczył o transfer do FC Barcelony z Bayernu Monachium bardzo długo.
W końcu się udało. Pozostawało tylko pytanie, czy nie zawiedzie. Początkowo – w sparingach – specjalnie nie błyszczał. Przede wszystkim nie trafiał do siatki, co mogło niepokoić zarówno fanów Roberta z Polski, jak i kibiców w Katalonii.
Robert Lewandowski i niesamowity gol w meczu z Valladolid
Nadeszły jednak rozgrywki ligi hiszpańskiej. I Robert Lewandowski odpalił. We wczorajszym spotkaniu z Valladolid zdobył dwie bramki i dołożył asystę. Trafienie Polaka na 3-0 zachwyciło piłkarski świat. Nasuwa się pytanie: jak on to zrobił?!
— Antek (@an_te_k) August 28, 2022
W sytuacji, w której większość piłkarzy szukałaby dryblingu lub zwyczajnego uderzenia na siłę w stylu „a nuż się uda” – Lewandowski… po prostu zaprzeczył prawom fizyki. Jeżeli utrzyma obecną dyspozycję, na przestrzeni sezonu może stać się jedną z największych gwiazd w historii FC Barcelony. Trzymamy kciuki.