W poniedziałek kraj obiegły tragiczne informacje o śmierci 8-letniego Kamilka, który przez ponad miesiąc walczył o życie po tym, jak skatował go ojczym-sadysta. Zdjęcie ojczyma zmarłego Kamilka krąży już po mediach społecznościowych. Mimo, że policja nie udostępniła wizerunku sprawcy.
To jedna z największych tragedii rodzinnych, o jakich było nam dane słyszeć w ostatnich latach. Bezbronne dziecko zostało zakatowane przez partnera swojej matki. Co gorsza, kobieta wiedziała o tym, co się dzieje. Nigdzie tego nie zgłosiła.
Zdjęcie Dawida B. Wizerunek ojczyma 8-letniego Kamilka z Częstochowy
Choć służby chronią nawet największych zwyrodnialców, internauci i publicyści nie próżnują. Na jaw szybko wyszło pełne nazwisko sprawcy zabójstwa Kamilka oraz nieocenzurowane zdjęcie jego twarzy. Wizerunek ojczyma zakatowanego dziecka solidarnie udostępniają setki tysięcy Polaków.
Mężczyzna, który odebrał życie synkowi swojej partnerki, zmarnował również własne. Najprawdopodobniej resztę życia spędzi w więzieniu. Poza tym zyskał taką sławę, że nawet na wolności bez wątpienia nie uchroniłby się przed społecznym linczem.
Głos w sprawie tragedii, jaka rozegrała się w Częstochowie – a właściwie jej fatalnych skutków – zabrał wczoraj minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Oświadczenie po śmierci Kamilka opublikował również premier Mateusz Morawiecki.