W tamtym tygodniu na specjalnie zorganizowanej konferencji prasowej Fernando Santos został zaprezentowany jako nowy selekcjoner reprezentacji Polski.
Santos obecnie przebywa obecnie na urlopie w Izraelu. Po jego zakończeniu zacznie na dobre pracować w roli selekcjonera naszej kadry. Na wspomnianej konferencji prasowej doświadczony szkoleniowiec zapowiedział, że chce zamieszkać w Polsce.
Portugalczyk postępuje inaczej niż jego rodak i były lider kadry Paulo Sousa. „Siwy bajerant”, jak ochrzcili go kibice, podczas pracy z reprezentacją Polski mieszkał za granicą i nie uczęszczał nawet na mecze PKO BP Ekstraklasy.
Santos za tydzień zjawi się w Polsce
Santos zagwarantował już, że ma zamiar oglądać ligowe zmagania nad Wisłą. Według
„TVP Sport” 68-latek do Warszawy przyleci wraz z rodziną 7 lutego we wtorek. Być może w następny weekend obejrzy któreś ze starć w Ekstraklasie.
Podejście Santosa może cieszyć, bowiem ma on zamiar bardzo zaangażować się w swoją pracę. Mimo sędziwego wieku, wydaje się, że nie brak mu zapału i chęci.