Można by powiedzieć: w końcu. Nowe prawo weszło w życie, w związku z czym niemal wszystkie banki – z PKO BP, mBankiem, Stantander Consumer Bankiem czy ING na czele – zobowiązane są zwrócić pieniądze klientom. Którzy zresztą stracili je nie z własnej winy, a przez niedoprecyzowane przepisy.
Niemal każdy Polak posiada indywidualny rachunek bankowy, na którym gromadzi pieniądze. Również większość z nas korzysta – o ile ma taką możliwość – z produktów bankowych. Największą instytucją świadczącą je w Polsce jest PKO BP. Wysoko w klasyfikacji plasuje się także Pekao SA, mBank, Santander Bank czy ING.
PKO BP, Santander, mBank, ING i Pekao potwierdzają: pieniądze wrócą na konta Polaków
Luka w polskim prawie funkcjonowała przez szereg lat. Dopiero teraz rząd zdecydował zająć się problemem, który trapił miliony Polaków i pozbawiał środków, które mogły być przeznaczane na inny cel. Pojawiły się nowe, znacznie bardziej precyzyjne informacje na ten temat.
Otóż od ponad tygodnia obowiązują nowo zapisane w prawie zasady, na zasadzie których banki mają zaledwie miesiąc, by zwrócić na konto kredytobiorcy pieniądze przejęte na poczet okresu karencji po zakupie na kredyt na przykład nieruchomości.
Kredytobiorcy, którzy dopiero zaciągnęli kredyt płacili dodatkowo nawet kilka tysięcy złotych za to, że miesiącami czekali na wpisanie banku do księgi wieczystej. W większych miastach zwiększało to wartość kredytu nawet o dwa procent – zauważa serwis „Warszawa w pigułce”.
Na szczęście, to już koniec. Od 17.09.2022 r. obowiązuje nowe prawo. Poniżej szczegóły:
Banki mają nowe prawa i obowiązki, takie jak:
- Możliwość pobierania dodatkowych opłat nadal
- Jednakże już po wpisaniu do księgi wieczystej będą zobowiązane oddać konsumentowi pieniądze
- Od 17 września banki będą miały na to zaledwie 60 dni
- Z pobierania opłat zrezygnowały już: PKO BP, Alior Bank i mBank
Czytaj także: Banki chciały to ukryć? PKO BP jako pierwszy ujawnia konkrety
Bez wątpienia nowo wdrożone rozwiązanie ułatwi życie zarówno klientom, jak i bankom. Szczególnie tym wymienionym wyżej, które – celem uproszczenia procedury – zaniechały pobierania opisanej opłaty.