Już trzeci dzień opinia publiczna żyje tragicznymi wieściami z soboty. Jak wiemy, zmarł Mateusz Murański. Znany sportowiec i aktor z serialu „Lombard. Życie pod zastaw” stracił życie w nie do końca jasnych okolicznościach.
Informacje o śmierci 29-letniego Murańskiego obiegły kraju w sobotę 8 lutego. Niemal od razu na popularności zyskiwać zaczęła teza o tym, że freakfighter przedawkował środek opioidowy. Początkowo policja wykluczyła udział osób trzecich.
Mateusz Murański mógł żyć
Teraz jednak na jaw wychodzą fakty, które zdają się rzucać nowe światło na tę sprawę. Czy Mateusz Murański mógł żyć? Odpowiedź na to pytanie jest w tej chwili bardzo trudna. Faktem jest natomiast, że o braku kontaktu z synem służby powiadomił Jacek Murański – 54-letni ojciec denata. Człowiek z kryminalną przeszłością.
I choć na ten moment nikt absolutnie nie posądza go o związek ze śmiercią Mateusza Murańskiego, w kuluarach mówi się o możliwie szykowanym akcie oskarżenia, jaki może zostać przedstawiony w tej sprawie. Bynajmniej jednak nie będzie to zarzut o zabójstwo, a nieudzielenia pomocy.
Nie wezwali pomocy, bo się bali?
Jak już informowaliśmy, przyczyną śmierci Mateusza Murańskiego miała być niewydolność krążeniowo-oddechowa. Bezpośrednią jej przyczyną mogło być przedawkowanie leków będących pochodną morfiny, czyli opioidów.
Przeprowadzono już badania toksykologiczne i histopatologiczne. Jedną z wersji, którą śledczy wciąż biorą pod uwagę jest ta, według której zgromadzeni w mieszkaniu Murańskiego ludzie po prostu bali się wezwać służby, obawiając się ujawnienia znajdujących się w lokalu mieszkalnym substancji zabronionych.
zwykly cpun, co tu gadac
Ale zrobią z niego biednego męczennika
Oglądałam spotkanie Mateusza na gali przed występem z przeciwnikiem,miałam inne zdanie o nim ,chociaż nie dobre,ale po tym co widziałam to on normalny nie był,cham i prostak,sam ludzi miał za nic,zero wychowania,te odzywki,obrażanie siebie nawzajem,teraz piszą że hejtowany był!wcale się nie dziwię ,sam hejtował i po śmierći o zmarłym nie powinno się źle mówić ale na dobre słowo za życia sobie nie zapracował.
ty za to zwykły śmieć incognito 🙂
8 luty to była środa
Tomek jak odpowiedziałem na komentarz „ty zwykły śmieć incognito🙂”