Maciej Kurzajewski jest teraz związany ze swoją koleżanką z pracy, Katarzyną Cichopek. Czy prowadzącego „Pytanie na śniadanie” coś jeszcze łączy z byłą żoną? Komentarz Pauliny Smaszcz wyjaśnia sytuację.
Maciej Kurzajewski, Kasia Cichopek i Paulina Smaszcz długo gościli na okładkach kolorowych magazynów. Aferę z ich udziałem śledziła cała Polska. Wszystko zaczęło się od ogłoszenia przez prowadzących „Pytanie na śniadanie” ich związku.
Była żona Macieja Kurzajewskiego zaczęła wtedy często wypowiadać się na jego temat. Paulina Smaszcz udzieliła wielu wywiadów, w których zazwyczaj stawiała swojego eksmęża w negatywnym świetle. Sprawa była naprawdę głośna, nawet zaangażowano w nią policję.
Paulina Smaszcz komplementuje Macieja Kurzajewskiego
Mogłoby się wydawać, że afera ucichła. Przez ostatnie miesiące Paulina Smaszcz nie komentowała poczynań Macieja Kurzajewskiego i Katarzyny Cichopek. Teraz jednak postanowiła skomentować zdjęcie, na którym prezenter pozuje z nową fryzurą.
– Super! Mój fryzjer Wojtek nareszcie modnie obciął Maćka. Dobrze, że ciebie poleciłam Frankowi i Maćkowi, dzięki temu super wyglądają – napisała „kobieta petarda” pod fotografią.
Okazuje się, że Macieja Kurzajewskiego nadal coś łączy z byłą żoną. Byli kochankowie mają nadal wspólnego fryzjera! Paulina Smaszcz przyznała, że jej były mąż wygląda teraz o wiele lepiej. Myślicie, że „kobieta petarda” w ten sposób próbuje wyciągnąć rękę w stronę swojego byłego ukochanego?