Dariusz Szpakowski od kilkudziesięciu lat komentuje większość najważniejszych meczów piłkarskich transmitowanych przez TVP. Wszystko wskazuje jednak na to, że legendarny sprawozdawca nie skomentuje finału Euro 2020. Dlaczego? Początkowo sądzono, że z powodu złego samopoczucia. Wiemy, jaki jest stan zdrowia Dariusza Szpakowskiego.
AKTUALIZACJA: Oficjalnie: Szpakowski nie skomentuje finału Euro 2020. TVP Sport podaje powód
70-letni Dariusz Szpakowski wciąż chce komentować wielkie imprezy, a przede wszystkim najważniejsze ich mecze. Powoli jednak mija jego czas. Chociażby z uwagi na fakt, że do stacji w ubiegłym roku sprowadzono znacznie młodszego Mateusza Borka, który aspiruje do bycia „jedynką” w hierarchii komentatorów TVP i TVP Sport.
Dariusz Szpakowski odsunięty od komentowania finału Euro 2020. Znamy stan zdrowia komentatora
Jak się okazało, początkowe pogłoski o złym samopoczuciu Szpakowskiego nie były prawdziwe. Dziennikarzom WP Sportowe Fakty udało się ustalić, że stan zdrowia Dariusza Szpakowskiego jest doskonały. Z kolei powody odsunięcia go od komentowania najważniejszego spotkania Euro 2020 są inne. Bynajmniej niezwiązane z jego samopoczuciem.
Wciąż trwają debaty na temat tego, kto skomentuje niedzielny finał. Ostatecznie decyzja ma zostać przedstawiona dziś. Jak dowiedział się Piotr Koźmiński z „Wirtualnej Polski”, Dariusz Szpakowski czuje się bardzo dobrze.
– Informacje, że Szpakowski stracił finał, wydają nam się wiarygodne. Ale znów: dopóki nie ma ostatecznej decyzji, nie można pisać o tym jako o czymś stuprocentowo pewnym. Z tego co wiemy, zmiana obsady nie jest spowodowana stanem zdrowia Szpakowskiego. Nasze własne źródła mówią nam, że komentator TVP czuje się bardzo dobrze – przekazał Koźmiński. Natomiast zamiast krytykowanego Szpakowskiego, finał skomentować ma Jacek Laskowski.
Zmiana pokoleniowa w TVP. „Szkolnikowski chciał pozbyć się Szpakowskiego”
Kilka lat temu Krzysztof Stanowski ujawnił, że kontaktowali się z nim ludzie w imieniu Telewizji Polskiej. Dziennikarz sportowy miał wówczas usłyszeć, że nowy dyrektor sportowy TVP Sport – Marek Szkolnikowski – a także prezes Jacek Kurski, chcą pozbyć się ekspertów starej daty, takich jak Dariusz Szpakowski.
Można zatem przypuszczać, że na naszych oczach dokonuje się długo zapowiadana zmiana pokoleniowa. Zresztą na Dariusza Szpakowskiego od wielu lat spływa krytyka. Znaczna część kibiców sugeruje, że komentator już dawno powinien przejść na zasłużoną emeryturę. Czyżby władze TVP Sport właśnie przystały na apele widzów?
