Jacek Murański potwierdził kolejne doniesienia, które wzbudzają niemałe emocje. Oczywiście przede wszystkim ze względu na fakt, iż dotyczą Mateusza Murańskiego. Przypomnijmy, że młody aktor i sportowiec zmarł w lutym. Zdecydowanie przedwcześnie, gdyż miał zaledwie 29 lat.
Przed nieco ponad 3 miesiącami śmierć Mateusza Murańskiego wstrząsnęła całym krajem. W tragiczne doniesienia uwierzyć nie mogli zarówno bliscy oraz znajomi mężczyzny, jak i jego fani. A tych posiadał nie tylko wśród pasjonatów sztuk walki, ale i widzów serialu Lombard. Życie pod zastaw.
Po kilku tygodniach opinia publiczna zdążyła już nieco oswoić się z tym, że Mateusza nie ma wśród nas. Natomiast wiele negatywnych komentarzy generują działania Jacka Murańskiego. Ten jednak zapewnia, że wszystkie jego decyzje podyktowane są troską o godną pamięć po ukochanym synu.
Ojciec Mateusza Murańskiego podjął zaskakującą decyzję
W nocy z czwartku na piątek 26 maja 2023 r. Jacek Murański oficjalnie potwierdził krążące od kilku dni pogłoski. Mowa o planowanych pracach nad pełnometrażowym filmem o życiu Mateusza Murańskiego.
O ile nikogo szczególnie nie dziwi, że Jacek Murański zgodził się na współpracę z wytwórnią, która złożyła taką propozycję, o tyle wielu internautów zastanawia się czy nie jest na to odrobinę za wcześnie. „Muran” twierdzi, że celem będzie stworzenie filmu podobnego do tego, jaki o Annie Przybylskiej wyprodukowała TVP.
Kontrowersje wzbudziła już jego marcowa decyzja o tym, że będzie kontynuował udział w walkach typu freak fight, by zwycięstwami czcić pamięć o Mateuszu. – Mogę powiedzieć jeszcze jedno – pewnie czym doprowadzę do wściekłości tych hejterów. Pamięć Mateusza będzie też uwieczniona na dużym ekranie, ponieważ duża grupa medialna zwróciła się do mnie z propozycją by upamiętnić historię życia Mateusza w postaci pełnometrażowego filmu i dzisiaj została podpisana taka umowa. Będzie Mateusz uwieczniony, będzie to coś podobnego jak film co TVP zrobiło o Ani Przybylskiej – powiedział Murański, cytowany przez mma.pl.
„Stary Muran” tęskni za zmarłym synem
W ostatnich tygodniach praktycznie nie ma dnia, by Jacek Murański nie wspominał o swoim ukochanym synu. Czy to w mediach społecznościowych, czy w udzielanych wywiadach.
Udostępniając na swoim facebookowym profilu artykuł o tym, że film o życiu Mateusza Murańskiego faktycznie powstanie, załączył poruszający opis:
„CZŁOWIEK TAK DŁUGO ŻYJE W NASZYCH SERCACH JAK DŁUGO TRWA PAMIĘĆ O NIM. A pamięć o Tobie moje dziecko będzie trwała wiecznie”.