Kłopoty Kaczyńskiego. Koniec jeszcze nigdy nie był tak bliski

Koniec władzy Jarosława Kaczyńskiego zbliża się wielkimi krokami? Wiele na to wskazuje. I bynajmniej nie mamy tu na myśli tylko badań sondażowych. Choć i te nie dają Zjednoczonej Prawicy realnych szans na samodzielne rządzenie przez kolejne lata. Ponadto cała  opozycja – kolokwialnie rzecz ujmując – poczuła krew. Czy minęły już czasy, w których to Kaczyński rozdawał karty?

To już druga kadencja rządów Prawa i Sprawiedliwości / Zjednoczonej Prawicy. Przedstawiciele partii Kaczyńskiego idą na rekord – chcą dokonać tego, co nie udało się jeszcze żadnej ekipie politycznej w III RP. Mowa oczywiście o rządzeniu dłużej, niż 8 lat.

🔥 POPULARNE DZIŚ 🔥

Choć w sondażach Prawo i Sprawiedliwość wciąż okupuje pozycję lidera, przewaga wobec opozycji topnieje. Co gorsza, potencjalni koalicjanci przymierzani do PiS-u wszelkie pogłoski na temat możliwej kooperacji z obozem rządzącym dementują już w zarodku. 

Ostatnia kadencja? Kaczyński w trudnej sytuacji

Jak czytamy na tvp.info, PiS zanotowało gwałtowny wzrost poparcia w ostatnich dniach. Najnowszy sondaż wskazuje bowiem, iż na partię Jarosława Kaczyńskiego ma zamiar zagłosować 37 proc. respondentów. To jednak – co pokazuje masa innych badań – absolutne maksimum, na jakie może liczyć PiS. 

Najnowszy sondaż CBOS (17-27 sierpnia 2023):

CBOS podał wyniki najnowszego sondażu wyborczego. Jak się okazuje, zanotowano mocne zmiany we wskaźnikach poparcia dla czołowych w naszym kraju partii:

  • Prawo i Sprawiedliwość – 37 proc (wzrost o 8 proc.)
  • Koalicja Obywatelska – 21 proc. (spadek o 7 proc.)
  • Konfederacja Wolność i Niepodległość – 6 proc. (spadek o 3 proc.)
  • Trzecia Droga (Polska 2050 Szymona Hołowni oraz PSL-Koalicja Polska) – 5 proc.
  • Lewica – 4 proc.

Plasującą się tuż za PiS-em Koalicję Obywatelską w sondażu CBOS wskazało 21 proc. badanych. 6 proc. respondentów zadeklarowało oddanie głosu na Konfederację. Z kolei Trzecia Droga Szymona Hołowni balansuje na granicy progu wyborczego (5 proc.). Tylko 4 proc. prognozuje się w chwili obecnej dla Lewicy.

Walka o utworzenie rządu będzie zacięta

Jasne jest zatem, że walka o władzę rozegra się pomiędzy liderami największych frakcji, a więc Jarosławem Kaczyńskim i Donaldem Tuskiem. W szczególnie złym położeniu znalazł się ten pierwszy. Na tę bowiem chwilę jakąkolwiek koalicję z PiS-em wykluczają przedstawiciele wszystkich partii, które mają szanse dostać się do Sejmu.

– Jesteśmy skłonni do rozmów. Natomiast z tego nie wynika fakt, że my chcemy z kimkolwiek tworzyć rząd. Szczególnie z ludźmi, którzy uprawiają tę politykę w starym stylu, jak Tusk i Kaczyński – powiedział we wtorek na antenie RMF FM Krzysztof Bosak, jeden z liderów Konfederacji. Jeżeli PiS do wyborów straci choćby kilka punktów procentowych, nie uzyska większości. Dla lidera partii rządzącej to dramat w obliczu sytuacji, w której wszyscy mówią „z każdym, byle nie z PiS-em”. O ile nikt się z takiej narracji nie wyłamie, po jesiennych wyborach może nastąpić swoisty impas.

Taka sytuacja może okazać się zbawienna chociażby dla Dla Tuska. Jego ugrupowanie najprawdopodobniej nie wyprzedzi PiS-u podczas dni wyborczych, natomiast może realnie wyobrażać sobie pozytywny finał negocjacji koalicyjnych z Lewicą czy frakcją Hołowni. 

Najnowsze artykuły