Nie milkną echa sobotniej tragedii, w której zginął między innymi syn znanej celebrytki – Sylwii Peretti. Na miejscu życie straciło także troje pasażerów 24-letniego Patryka. Mamy nagranie, na którym widać, jaki styl jazdy preferował mężczyzna. Jest to wideo, które o dziwo nie zyskało dotąd dużej popularności.
Tragiczny bilans miał koszmarny wypadek z ubiegłej soboty. W jego wyniku na miejscu zginęły 4 osoby. 24-letni Patryk – syn Sylwii Peretti z Królowych życia, a także troje jego pasażerów. Dziś odbędą się pogrzeby dwóch ofiar wypadku Perettiego.
Wielu krakowskich kierowców, o czym pisaliśmy TUTAJ, w bardzo negatywny sposób komentowało drogowe poczynania nieżyjącego już Patryka. Miał jeździć brawurowo i stwarzać niebezpieczeństwo na co dzień, nie tylko feralnego wieczoru.
Tak jeździł Peretti. Unikalne nagranie, które daje do myślenia
W sieci pojawiło się wiele nagrań i innych materiałów z momentu i miejsca wypadku. Jednakże na Instagramie Śp. 24-latka znajdujemy – jakkolwiek nieodpowiednio to zabrzmi – prawdziwe perełki. Dramatyczną ironią losu jest fakt, iż tragiczna sobota to nie był jedyny raz, gdy sprawca wypadku rozwijał ogromne prędkości wioząc kilka innych osób.
Dziś – gdyby sam przeżył – miałby na sumieniu trzy ludzkie istnienia. Natomiast tamtym razem się udało, co zobaczycie na nagraniu poniżej. Na Instagramie syn Sylwii Peretti chwalił się, jak rozpędza do 250 km/h sportowe Audi. W opisie zaznaczył, że samochód zdołał osiągnąć taką prędkość… z czterema osobami na pokładzie. Dokładnie tyle znajdowało się w cytrynowym Renault, gdy cztery dni temu wszyscy zginęli na miejscu. Opisywane wideo przedstawiamy poniżej: