Tego nikt się nie spodziewał. W szczególności Donald Tusk, który najpierw został rozjechany w sondażu, a teraz otrzymał cios od jednego z szefów swojej partii. Czy to oznacza, że były szef Rady Europejskiej stracił zaufanie swoich najbliższych kolegów?
Dla Tuska ta informacja była jak grom z jasnego nieba. Wirtualna Polska opublikowała sondaż dotyczący oceny rządów Donalda Tuska. Respondenci mieli odpowiedzieć, czy tęsknią za rządami PO/PSL, kiedy premierem był szef Platformy Obywatelskiej. Ponad 60 procent pytanych odpowiedziała przecząco.
To oznacza, że więcej niż połowa Polaków źle wspominana czasy z lat 2007-2014, gdy Donald Tusk był szefem polskiego rządu. Trudno też im się dziwić, bo wówczas w Polsce żyło się dużo gorzej, nie było programów społecznych, a bezrobocie potrafiło sięgać kilkunastu procent.
Te złe wspomnienia Polaków zdają się dostrzegać również inni szefowie Platformy Obywatelskiej. O wyniki sondażu pytany był w programie „Tłit” Wirtualnej Polski Rafał Trzaskowski. Co zaskakujące, wcale nie wziął swojego politycznego mentora w obronę.
– My wszyscy myślimy o przyszłości. Chcemy przyszłości, a nie powrotu do przeszłości, wyborcy też – powiedział Rafał Trzaskowski.
Być może stwierdził, że była to zbyt ostra wypowiedź, bo po chwili postanowił się zreflektować. – To jest dla mnie naturalne, że jak ktoś pyta o przeszłość, to mamy tego typu wyniki. Donald Tusk jest zupełnie innym politykiem niż kiedyś, ma inne podejście do rzeczywistości, jest świadomy wyzwań – tłumaczył.
Za rządami Tuska nie tęskni aż 61,9 proc. ankietowanych, z czego aż 42,5 proc. wybrało odpowiedź „zdecydowanie nie”.