Dzisiaj w południe odbyło się pierwsze posiedzenie Sejmu X kadencji. Nowi posłowie składali na nim ślubowanie, z mównicy przemawiał Mateusz Morawiecki i prezydent Andrzej Duda, a nowym marszałkiem Sejmu wybrany został Szymon Hołownia, jeden z liderów Trzeciej Drogi.
Hołownia był faworytem do objęcia tego stanowiska. Stanął w szranki z Elżbietą Witek, kandydatką Prawa i Sprawiedliwości i w głosowaniu osiągnął znaczącą przewagę konkurentką, bowiem uzyskał 265 głosów, a Witek „tylko” 193.
Były dziennikarz robi w polityce zawrotną karierę. Wstąpił do niej niedawno, bo dopiero w 2020 roku, a już zdołał wraz z utworzoną koalicją Trzecia Droga wejść do Sejmu i stać się w nim trzecią siłą. Trzecia Droga, czyli koalicja Polski 2050 i PSL-u otrzymała w wyborach 14,4 procent głosów.
Kariera Hołowni w polskiej polityce ma solidne podwaliny wizerunkowe. 47-latek przez długie lata występował jako współprowadzący w bardzo znanym programie „Mam talent”. Był także dyrektorem stacji Religia TV. Wielu Polaków zdążyło polubić go choćby za poczucie humoru.
Zarobki Hołowni według „Faktu”. Licho nie jest
Ile zarabiać będzie Hołownia jako marszałek Sejmu? Według informacji przekazanych przez „Fakt” nowy marszałek Sejmu otrzyma wynagrodzenie zasadnicze w wysokości 15 532 zł, oraz tak zwany dodatek funkcyjny w wysokości 5010 zł. Razem daje to ponad 20 000 brutto, a nie zapominajmy jeszcze o czterotysięcznej diecie poselskiej. Zarobki Hołowni będą więc oscylować w okolicach 25 000 zł.
Hołownia dostanie też służbowe mieszkanie, z którego nie musi skorzystać, dostęp do darmowej służby zdrowia, darmowe przeloty na koszt podatników oraz własny gabinet, ochronę i limuzynę. Hołownia swoje stanowisko będzie piastował przez dwa lata. Później zastąpi go za nim jeden z liderów Lewicy, Włodzimierz Czarzasty.